Górnicy, którzy w kopalni Sośnica dzisiejszej nocy ulegli wypadkowi zbiorowemu podczas jazdy kolejką, są już w domach. Na szczęście skończyło się na lekkich obrażeniach.
- O godz 0.30 na poziomie 950 doszło do wykolejenia kolejki do przewożenia pracownikw. Sześciu górników odniosło obrażenia. O własnych siłach przedostali się do szybu i na powierzchnię. Zostali przewiezieni do szpitali na badania - informuje Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia Sośnica.
Lekko poszkodowani trafili do szpitali w Gliwicach, Bytomiu i Zabrzu. Po szczegółowych badaniach lekarskich zostali zwolnieni do domów.
- Najczęstsze obrażenia, jakich doznali poszkodowani, to stłuczenia klatki piersiowej i kręgosłupa, drobne otarcia - wylicza Tomasz Głogowski.
Dodaje, że wypadki przy transporcie są jednymi z częstszych, do jakich dochodzi w kopalniach, jednak są to zazwyczaj pojedyncze przypadki. W tym konkretnym w kopalni Sośnica mieliśmy do czynienia aż z sześcioma poszkodowanymi.
- Powołana została komisja, która sprawdzi jak i dlaczego doszło do zdarzenia. Wyniki jej prac powinny być znane jeszcze dzisiaj - mówi rzecznik PGG.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.