Fiaskiem zakończyły się wtorkowe (21 grudnia) rozmowy płacowe w Polskiej Grupie Górniczej. - Jeśli nie będzie konkretnych rozwiązań dla górnictwa, to całkowicie zablokujemy wysyłki węgla z kopalń – zapowiedział w rozmowie z portalem netTG.pl Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności oraz przewodniczący Solidarności w PGG.
Rozmowy płacowe – związkowcy domagali się wypłaty rekompensat za ostatnie cztery miesiące wytężonej pracy oraz podwyżki średniego wynagrodzenia z 7829 zł do 8200 zł brutto – nie przyniosły żadnych efektów. Strony podpisały protokół rozbieżności, a zarząd PGG wskazał, że „nie widzi możliwości realizacji żądań organizacji związków zawodowych”.
- Teraz rozpoczynamy swoje działania związkowe. Ogłosiliśmy pogotowie strajkowe we wszystkich kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. W związku z fiaskiem rozmów powołaliśmy sztab protestacyjno-strajkowy. Od dzisiaj zaczynamy blokadę wysyłki węgla z kopalni Piast. Na razie nie dla odbiorców indywidualnych, tylko do elektrowni. Akcja będzie prowadzona przez dobę – zapowiedział Hutek. Jak dodał pierwsza z blokad rozpoczęła się już na przejeździe kolejowym w miejscowości Górki koło Bierunia. Kolejne blokady mają w ciągu dnia objąć pozostałe kopalnie.
Związkowiec zaznaczył, że akcja ma szerszy wymiar i nie chodzi jedynie o kwestie płacowe, ale niepewną sytuację całej branży, która jest bliska upadłości.
- To jest sygnał ostrzegawczy dla rządzących. Mamy informacje, że 28 grudnia ma przyjechać minister Pyzik. Jeśli pan minister Pyzik przyjedzie i nie będzie miał żadnych konkretnych rozwiązań dla PGG i całego górnictwa, to od 4 stycznia rozpoczniemy całkowitą blokadę wysyłki węgla. Górnictwo zostało doprowadzone na skraj bankructwa przez energetykę. Rząd na to pozwolił, więc teraz czekamy na rozwiązanie tej sytuacji – dodał Hutek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Od Piasta to z daleka,wara z tąd.