- Liczymy bardzo na to, że do 16 grudnia uda się wynegocjować i podpisać porozumienie płacowe, które będzie obowiązywać od początku przyszłego roku – powiedział w rozmowie z portalem netTG.pl Grzegorz Jadwiżuk, przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce LW Bogdanka. Związkowcy z Bogdanki wciąż podtrzymują postulat 15 proc. podwyżek.
Jak przekazał szef ZZG w LW Bogdanka, kolejna tura rozmów płacowych ma się odbyć we wtorek, 7 grudnia. W tym dniu przedstawiciele strony społecznej mają się spotkać z częścią zarządu spółki, a spotkanie z całym zarządem spółki zaplanowano na czwartek, 16 grudnia.
- Nie zrezygnowaliśmy z naszych postulatów płacowych. Na razie po pierwszych rozmowach można powiedzieć, że widać zrozumienie po obydwu stronach, natomiast wciąż nie dostaliśmy żadnej konkretnej propozycji ze strony zarządu, do której moglibyśmy się odnieść. Na razie każdy zostaje przy swoich argumentach – wg zarządu nasze postulaty zakłócą stabilność finansową spółki, a my stoimy na stanowisku, że tak wcale nie będzie. Drugą kwestią jest niezaprzeczalny fakt, że nasi górnicy coraz bardziej ubożeją za sprawą rosnącej inflacji i kosztów życia – zaznaczył Jadwiżuk.
Przypomnijmy, że przedstawione w listopadzie postulaty strony społecznej zakładają m.in.: indeksację wynagrodzeń za 2021 rok do współczynnika inflacji, ustalenie przejrzystych i jasnych kryteriów podziału premii produkcyjnej za 2021 rok, wzrostu średniego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w stosunku do roku 2021 o 15 proc. do kwoty 10100 zł oraz podniesienie wartości posiłku regeneracyjnego do 1 proc. najniższego krajowego wynagrodzenia z możliwością realizacji w różnych placówkach handlowych.
Zarząd spółki z bardzo dużą rezerwą odniósł się do propozycji podwyżek w takiej wysokości. Spółka przedstawiła dotyczące realizacji zgłoszonych postulatów płacowych, z których wynika, że dla spółki oznaczałoby to łączny koszt w wysokości 148,8 mln zł. Najwięcej, bo aż 96,4 mln zł, kosztowałoby podniesienie średniego przeciętnego wynagrodzenia do 10,1 tys. zł. W odpowiedzi na postulaty związkowców przedstawiciele zarządu napisali, że tak duże zwiększenie kosztów byłoby zagrożeniem dla stabilności spółki.
„Realizacja tak wysokich postulatów wraz ze wzrostem innych kosztów prowadzenia działalności górniczej stanowiłaby zagrożenie dla stabilności Spółki, nawet uwzględniając rekordowe wydobycie 2021 roku. Pamiętajmy o niskiej dostępności kredytów bankowych ze względu na niechęć do finansowania podmiotów górniczych. Oznacza to, że dziś musimy samodzielnie zgromadzić pieniądze na bieżącą jak i przyszłą (inwestycje) działalność, aby zabezpieczyć funkcjonowanie Spółki i miejsca pracy” - napisali przedstawiciele zarządu LW Bogdanka.
- Dalecy jesteśmy od tego, żeby kopalnię, czyli naszą żywicielkę pozbawiać płynności finansowej. To jedyny w regionie duży pracodawca, więc na pewno będziemy brali pod uwagę wszystkie argumenty. Naszym nadrzędnym celem jest to, żeby nasza kopalnia jak najdłużej funkcjonowała. Podczas rozmów zapoznamy się również z przyjętym właśnie planem techniczno-ekonomicznym na przyszły rok, wtedy też poznamy dane dotyczące wydobycia i poziomu zatrudnienia – wskazał przewodniczący ZZG w Polsce.
- Liczymy bardzo na to, że do 16 grudnia uda się wynegocjować i podpisać porozumienie płacowe, które będzie obowiązywać od początku przyszłego roku – dodał Jadwiżuk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jestem żoną górnika ze śląska. Mam wgląd do każdego paska. Czy większość Was zdaje sobie sprawę, ze na te przywileje „barbórki, 14stki” co miesiąc są pobierane zadatki?? Niestety nie. Wiec można powiedzieć, ze co miesiąc sam sobie odkłada na to ile dostanie tej „premii”… śmiech na sali. Dalej zazdrośćcie, ze maja tak fajnie. Każdego dnia czekam aż wróci do domu. Aż wyjedzie z dołu i sie odezwie.
A kto niema przywilejów chyba bezdomny....a ci co pracują w spółdzielniach, autobusach itp za mieszkanie płacą 1 zł bilety rodziny za darmo bony ....itd prądu za darmo ...też bym tak chcial
Jako że praca w Lubelskim Węglu nie jest taka wspaniała. To powiem że te 10,000 zł to jest wypłata brutto. Minus ZUS podatek składki emerytalne rentowe itp. moja partnerka zarabia jako przedstawicielka więcej jak górniczek z LWB. A tak po za tym bez węgla nic nie będzie. Jeszcze węgiel utrzymuje w miarę niskie ceny ogrzewania i prądu. Jak zbraknie nam tego i Rosja będzie ustalać ceny gazu to dopiero będziecie płakać aby kopalnie wróciły
Jak tak zazdroscisz to mozesz sie zglosic na kopalnie sa przyjecia przerob chociaz 1 miesiac i dopiero sie dowiesz dlaczego maja takie zarobki ,w masce pewnie po godzinie sie dusisz a co dopiero po 7 godzinach ,,w kazdym kraju doplacaja do wegla ,bo i tak jest tanim surowcem w hiszpani zarobek gornika 2 500 eur i 300 kg wegla na miesiac 2 wyplaty dodatkowe w roku ,ale to maja wszyscy ,niezaleznie gdzie pracuje ,lacznie z emeryturami ,nie mamy gazu i ropy to czym chcesz prad ,pomysl a dopiero pisz
Tak tylko że LW Bogdanka to jedyna kopalnią która na siebie zarabia i nie przynosi strat tak jak kopalnie na Śląsku Ludzie po 25 latach na emeryturę? Tylko jedno pytanie zjedz na dół i zobacz jakie tam są warunki a dopiero później pisz głupoty. Z każdym zjazdem zastanawiasz się czy wyjedziesz na powierzchnię a wy urzędasy siedzicie w ciepłych biurach i tylko narzekacie. Jeden pracownik w spółce zarabia tak jak ja 2800 max miesięcznie a gdzie jeszcze z tego utrzymać rodzinę tyle że świętami się ratuje więc proszę trochę szacunku co do górników
Prywatny biznes ma chyba swoją stronę do komentowania? Czy nie ? Może nie można komentować i wszystkie sfrustrowane osoby piszą na forach górniczych o swoich bólach i niepowodzeniach życiowych. Jedynie tak mogę wytłumaczyć sobie ten jazgot.
Żadnych podwyżek... Nie podoba się to za granicę albo zmień branże. Dość tej brudnej Energi. przyjdą chętni z Ukrainy. Poucinać przez ich wysokie place cierpią inne branże. W żadnej innej branży nie ma takich dodatków barburki, 14,kartki żywnościowe i emerytury po 25latach jakis żart to jest czas skończyć z tą tradycja
A co z indeksacją wynagrodzeń od przyszłego roku w pgg? Będziemy zarabiać 3 tys następne 10 lat?
Ja mam takie pytanie jak zakład pracy który robi długi może istnieć? a pracownicy żądać podwyżek jak nie zarabiają na siebie? To bez sensu i nie do pomyślenie. Prywatny biznes już dawno ogłosił by bankructwo. Tym czasem okazuje się że za niedługo z każdego podatnika będziemy wspierać górników i ich przywileje i podwyżki i pytanie co dalej. Kopalnie powinny być jak inne firmy jak nie umiesz ana siebie zarobić to bankrutujesz a nie liczyć że protestu górników i pomoc z państwa za każdym razem. W zdrowym biznesie nikt by nie dostał Barbórki ani 13 ani 14 do póki by nie zrobili założonego targetu.
A w PGG 7800 TRAGEDIA GDZIE SA ZWIĄZKI?