Wtorkowa sesja, po słabym początku, przyniosła zwyżki głównych indeksów GPW, przy sporych, sięgających 1,48 mld zł obrotach. Zdaniem analityków, jeśli sentyment na rynkach bazowych znacząco się nie pogorszy, to jest szansa na powiększenie wzrostów w ciągu najbliższych sesji.
- Za nami ciekawa sesja z pozytywną końcówką, która wyprowadziła główne indeksy na plusy. Wydaje się, że na WIG20 trwa obrona technicznych wsparć znajdujących się w okolicach 2.260-2.270 pkt., które do tej pory zostały tylko naruszone - powiedział analityk BM mBanku Kamil Jaros
Zdaniem Jarosa, jeśli sentyment w otoczeniu rynku znacząco się nie pogorszy, to jest szansa na powiększenie wzrostów na GPW w czasie kolejnych sesji.
Jeśli chodzi o pogorszenie sentymentu na rynkach bazowych, to jak mówi Jaros wśród przyczyn wymieniane są pogarszająca się sytuacja epidemiczna oraz nominacja na kolejną kadencję szefa FED, podobno bardziej jastrzębiego Powella.
Jednak, jak zwrócił uwagę analityk BM mBanku, FED jest organem kolegialnym i trudno przypisywać główną rolę w kształtowaniu polityki monetarnej jednej osobie, nawet jeśli to będzie prezes FED. Dodatkowo jak twierdzi Jaros ominacja Powella nie jest niespodzianką, a tym samym jeśli to miałoby być przyczyną obecnego pogorszenia sentymentu na rynkach bazowych, w tym głównie w USA, to może się ono szybko skończyć.
Krajowe indeksy rozpoczęły wtorkową sesję od spadków, jednak im bliżej było południa tym popyt stawał się bardziej aktywny skupiając się głównie na mocno przecenionych w ostatnim czasie walorach. Od godziny 11 główne indeksy systematycznie rosły i tylko reprezentujące średnie i najmniejsze spółki indeksy nie zdołały finalnie wyjść nad poniedziałkowy poziom zamknięcia.
Ostatecznie WIG20 zakończył wtorkowe notowania wzrostem o 0,59 proc. do 2.261,15 pkt., WIG zwyżkował o 0,34 proc. do 69.573,78 pkt. Reprezentujący spółki o średniej kapitalizacji mWIG40 stracił na zamknięciu 0,12 proc. do 5.428,61 pkt.
Przez całą sesję gorzej od szerokiego rynku zachowywały się małe spółki, a reprezentujący je sWIG80 ostatecznie zniżkował o 0,28 proc. do 20.406,42 pkt.
Na szerokim rynku obroty przekroczyły 1,477 mld zł z tego 1,180 mld zł przypadło na największe spółki. Inwestorzy najchętniej handlowali walorami Pekao (266 mln zł), CD Projektu (190 mln zł) oraz PZU (112 mln zł).
W momencie zamknięcia notowań na GPW w Europie sentyment był negatywny, a na wartości traciły indeksy najważniejszych giełd, choć zdecydowanie mniej aniżeli w godzinach porannych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.