Przypomniał, że obecna perspektywa europejska jest bardzo dobra dla regionu, ponieważ łącząc środki wszystkich funduszy, przekłada się na niespełna 4,9 mld euro. pewnością to jest wielki motor napędowy, aby dokonać tej zmiany. - A z drugiej strony od 2028 r. będzie kolejna perspektywa; z pewnością odnawialne źródła energii będą tu kluczowym elementem - ocenił Chełstowski.
- Oczywiście, musimy tu wziąć też pod uwagę możliwości. To nie jest tak, że podejmiemy uchwałę i potem nie będziemy interesowali się, jak to zostanie zrobione. Przeciwnie, musimy zrobić system, który będzie wspierał mieszkańców w tym, by zmieniali swoje źródła ciepła - zasygnalizował dodając, że powinna też zostać określona data zakazu stosowania kotłów węglowych w nowych domach - mówił.
- Tu nie ma na co czekać, ale tu też powinna być zgoda wszystkich sił politycznych i społecznych, organizacji pozarządowych, żeby te cele sobie wyznaczać. Może nie wszystkim one będą podobały się, ale uważam, że muszą być ambitne i zrównoważone. Wszyscy chcemy dokonać tej zmiany, ale musimy pamiętać o mieszkańcach i przyszłości - zaznaczył Chełstowski.
Występujący po marszałku lider Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła uznał, że zapowiedź marszałka dotycząca określenia daty odejścia od węgla w ogrzewaniu budynków jest bardzo istotna. Przypomnę, że Polityka Energetyczna Państwa taką datę wytyczyła na 2030 r., natomiast marszałek wskazuje okres 2028-29 r. - uściślił.
- Dzisiaj mamy ogromną szansę, która wynika zarówno z tego, że mamy możliwość korzystania z tych gigantycznych funduszy, jak Czyste Powietrze, jak fundusze unijne, jak program LIFE, po to, abyśmy tę transformację przeprowadzili, abyśmy mogli oddychać czystym, bezpiecznym powietrzem, które nie zagraża naszemu zdrowiu i życiu - dodał Andrzej Guła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.