Sąd Okręgowy w Ostrawie oddalił pozew, w którym spółka węglowa OKD (obecnie OKD Wydział Należności) żądała ponad 24,5 mld koron czeskich od New World Resources NV (NWR) i przedsiębiorcy Zdenka Bakali, byłego współwłaściciela i prezesa zarządu OKD.
Bakali zarzucano m.in. nieuprawnione wypłacanie dywidendy. Jednak zdaniem sądu wypłata dywidend była zgodna z prawem.
- Sąd uznał, że wszelkie wypłaty, tj. akcje i dywidendy, które zostały wypłacone w latach 2006-2012 głównemu akcjonariuszowi, NWR, zostały dokonane zgodnie z prawem – potwierdziła Veronika Ralevska, rzeczniczka sądu.
Ponadto zdaniem sądu, zarząd OKD utworzył wszystkie rezerwy finansowe, do których był zobowiązany.
- Zdeněk Bakala jest zadowolony, że po pięciu latach dochodzeń niezależny sąd stwierdził, iż decyzje NWR dotyczące wypłaty dywidendy, rezerw i innych transakcji finansowych zawsze były zgodne z prawem, a tym samym stawiane mu zarzuty okazały się bezpodstawne - powiedziała Šárka Samková rzeczniczka Bakali.
OKD złożyło pozew przeciwko swemu byłemu współwłaścicielowi i prezesowi zarządu w 2016 r. zaraz po tym, jak ogłosiła upadłość. Firma wpadła w kłopoty z powodu spadających cen węgla i nadmiernego zadłużenia. Zgodnie z przepisami wierzyciele zgłaszali roszczenia, które w sumie osiągnęły kwotę 23 mld koron. Spółka rozpoczęła proces restrukturyzacji. Z jej struktur wyodrębniono aktywa produkcyjne, które następnie znacjonalizowano.
Warto przy okazji dodać, że w br. zakończył się również proces w sprawie kontrowersyjnej prywatyzacji spółki OKD w 2004 r. O niezgodne z prawem działania przy prywatyzacji przedsiębiorstwa OKD oskarżeni zostali: Pavel Kuta i Jan Škurek, wiceprezesi Funduszu Narodowego, a także biegły z dziedziny finansów, Rudolf Doucha, który dokonał wyceny majątku OKD.
Według aktu oskarżenia biegły Doucha sporządził dokument rażąco zniekształcony, co znacząco wpłynęło na obniżenie wyceny OKD. Nie obejmował on spółek zależnych i różnych innych aktywów. Zaniżył też wartość 40 000 mieszkań należących do OKD. Sprzedaż akcji spółki została zatwierdzona potem przez rząd Stanislava Grossa. Udziały państwowe w kwocie 4,1 mld koron nabyła grupa Karbon Invest Viktora Koláčka, który po kilku latach sprzedał firmę Zdenkovi Bakali.
Według prokuratury cena akcji w tym czasie wynosiła co najmniej 9,8 mld koron, a państwo czeskie straciło na prywatyzacji węglowej spółki 5,7 mld koron. Wycenę zlecili właśnie Kuta i Škurek. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy. Ostatecznie Sąd Najwyższy uniewinnił ich wydając prawomocny już wyrok w tej sprawie.
Pavel Kuta nie dożył końca procesu, z kolei Rudolf Doucha już zapowiedział starania o odszkodowanie za przedłużający się proces.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.