Cele wyznaczone przez UE dotyczące wykorzystania OZE są zbyt ambitne. W ciepłownictwie konieczne jest postawienie na kogenerację bazującą na gazie ziemnym, bo to jest jedyne realistyczne i dostępne rozwiązanie ze względu na krajowe warunki pogodowe oraz wysokie moce i temperatury niezbędne na obszarach gęsto zurbanizowanych - informuje Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE), który przedstawił swoje stanowisko dotyczące projektu dyrektywy zmieniającej dyrektywę (UE) 2018/2001 w sprawie promowania energii ze źródeł odnawialnych.
W stanowisku PKEE czytamy że spółki zrzeszone w PKEE prowadzą szereg inwestycji w celu zastąpienia istniejących, opalanych węglem źródeł ciepła wysokosprawnymi źródłami kogeneracyjnymi wykorzystującymi gaz ziemny, ponieważ możliwość stosowania odnawialnych źródeł energii w dużych systemach ciepłowniczych jest ograniczona. W systemach tych kogeneracja bazująca na gazie ziemnym jest jedynym realistycznym i dostępnym rozwiązaniem ze względu na krajowe warunki pogodowe oraz wysokie moce i temperatury niezbędne na obszarach gęsto zurbanizowanych, co wyklucza szersze stosowanie pomp ciepła. Innym powodem jest dalsze ograniczenie podaży biomasy wskutek stosowania kryteriów zrównoważonego rozwoju dla paliw z biomasy.
- W związku z powyższym PKEE stoi na stanowisku, że nowe cele dotyczące wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych w sektorze ciepłowniczym i chłodniczym zaproponowane w art. 23 ust. 1 oraz w nowym załączniku 1a, w szczególności w odniesieniu do systemów ciepłowniczych i chłodniczych na mocy art. 24 ust. 4, są zbyt ambitne. Popieramy utrzymanie indykatywnego charakteru celu wyznaczonego dla systemów ciepłowniczych. Jednakże wzrost o więcej niż 1 pp. rocznie w latach 2021-2025 będzie bardzo trudny do osiągnięcia, ponieważ po wejściu w życie dyrektywy i okresie transpozycji pozostanie niewiele czasu na osiągnięcie ewentualnego wyższego celu - czytamy.
Komitet uważa, że konieczne jest również wprowadzenie mechanizmu umożliwiającego zaliczanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych wykorzystywanej do wytwarzania ciepła i chłodu do celów wyznaczonych dla sektora ciepłowniczo-chłodniczego oraz dla ciepłownictwa i chłodu systemowego, aby wspierać elektryfikację tych sektorów. Bez ustanowienia tej zasady, z uwagi na ewentualne zmiany definicji efektywnego systemu ciepłowniczego i chłodniczego w dyrektywie w sprawie efektywności energetycznej, istnieje ryzyko, że systemy ciepłownicze w okresie przejściowym zostaną pozbawione statusu efektywnych i nie będą mieć możliwości korzystania z dodatkowego finansowania, na przykład w celu rozwoju sieci ciepłowniczych.
PKEE przyznaje, że jest zaniepokojony ewentualnym rozszerzeniem kryteriów zrównoważonego rozwoju dla paliw z biomasy. Dalsze ograniczenia rodzajów surowców stosowanych do wytwarzania energii mogą zagrozić wykorzystaniu energii odnawialnej w Polsce, a tym samym realizacji celów UE, zwłaszcza w sektorze ciepłowniczym.
- Warto zauważyć, że bioenergia stanowi około 60 proc. całkowitej produkcji energii ze źródeł odnawialnych w UE, a przyjęte już kryteria zrównoważonego rozwoju dla biomasy nie zostały w pełni wdrożone w aktach wykonawczych Komisji. W związku z tym sprzeciwiamy się wszelkim zmianom w art. 29. Nie popieramy również wyłączenia od 2027 r. wsparcia dla produkcji energii elektrycznej z biomasy w instalacjach wytwarzających wyłącznie energię elektryczną, nowej zasady hierarchii postępowania z biomasą oraz obniżenia do 5 MWt obecnego progu stosowania kryteriów dla paliw z biomasy - czytamy.
Członkowie PKEE z zadowoleniem przyjmują wysiłki Komisji na rzecz ułatwienia korzystania z umów zakupu energii elektrycznej (PPA), które są rozwiązaniem rynkowym, przy jednoczesnym zaspokojeniu m.in. potrzeb użytkowników zużywających duże ilości energii.
- Aby ułatwić realizację nowych projektów transgranicznych i wspólnych projektów w całej UE, kryteria je definiujące powinny obejmować rozwiązania, takie jak inwestycje w formie joint venture lub konsorcjów międzynarodowych czy regionalnych. Obecnie są to najczęstsze sposoby realizacji morskich projektów wiatrowych. Przyczyniłoby się to w znacznym stopniu do rozwoju współpracy regionalnej, nawet gdyby między zaangażowanymi państwami członkowskimi nie istniały fizyczne połączenia - czytamy.
Ponadto PKEE uważa, że obowiązek uzgodnienia projektów transgranicznych do końca 2025 r. wymaga znacznie dłuższej perspektywy. Należy również doprecyzować, że wspólne projekty nie mogą zagrozić już realizowanym projektom, w szczególności w sektorze morskiej energetyki wiatrowej, gdzie liczba możliwych lokalizacji jest istotnie ograniczona.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.