Wbrew wcześniejszym przymiarkom, pozostały po KWK Centrum w Bytomiu szyb Witczak zostanie zlikwidowany. Spółka Restrukturyzacji Kopalń wstrzymywała się z jego zasypaniem ze względu na wniosek władz samorządowych, zainteresowanych przejęciem wyrobisk. Te jednak wycofały się z pierwotnych zamiarów. Jeśli nic się nie zmieni, oznaczać to będzie koniec szans na to, by w wyrobiskach Witczaka powstała podziemna trasa turystyczna.
- Zgodnie z pierwotnym wnioskiem gminy, chciała ona przejąć szyb Witczak wraz z częścią wyrobisk. Ponieważ zmieniła zdanie i teraz chce tylko część na powierzchni, SRK będzie wykonywała działania zgodnie z pierwotnym planem, to jest wyzbrajała szyb, a potem zasypywała rurę szybową. O przekazywaniu będzie można mówić dopiero po zakończeniu tych prac - informuje Wojciech Jaros ze Spółki Restrukturyzacji Kopalń w Bytomiu.
Bytomski magistrat potwierdza te informacje.
- Gmina Bytom pismem z dnia 30 lipca 2021 r. uszczegółowiła ostateczny zakres proponowanego przejęcia obiektów szybu Witczak. Dalsze prace są po stronie zbywającego, to jest Spółki Restrukturyzacji Kopalń SA. Przypuszczalny termin przejęcia przedmiotowych obiektów to przełom 2022/2023 roku po całkowitym zakończeniu prac likwidacyjnych na terenie szybu Witczak. Nadmieniam, że gmina Bytom nie będzie się zwracała do Urzędu Marszałkowskiego o wydanie decyzji o użytkowaniu górniczym tego obiektu - wyjaśnia Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Tym samym władze miasta są zainteresowane przejęciem wyłącznie zabudowy powierzchniowej szybu Witczak. Gmina Bytom w piśmie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń zadeklarowała, że chciałaby przejąć wieżę szybu „Witczak” z budynkiem nadszybia, budynek maszyny wyciągowej z budynkiem rozdzielni głównej, budynek wentylatora głównego oraz budynek administracyjno-gospodarczy. Prócz tego Bytom wyraził wolę przejęcia zbiornika wody podsadzkowej, mostu samowyładowczego oraz ogrodzenia terenu i działki geodezyjnej tego terenu. Obecnie nie wiadomo jeszcze, czy zrodzi to konieczność zmian układu ulicznego w rejonu szybu Witczak.
Bytom nie dołączy więc przynajmniej na razie do grona takich miast, jak: Bochnia, Wieliczka, Tarnowskie Góry, Złoty Stok, Nowa Ruda czy Wałbrzych, gdzie kopalnie, w których w XX w. zaprzestano eksploatacji, przekształcono w trasy podziemne generujące spory ruch. Przykładowo w 2020 r. kopalnię soli w Wieliczce odwiedziło 441 tys. osób, kopalnię złota w Złotym Stoku ponad 120 tys. osób, a dawną kopalnię węgla w Nowej Rudzie 20 tys. osób. Prowadzenie trasy podziemnej wiąże się oczywiście nie tylko z przychodami, lecz także z wydatkami.
- Biorąc pod uwagę fakt, że uruchomienie podziemnych tras turystycznych wiążę się z ogromnymi kosztami związanymi z uzyskaniem wszelkich uprawnień i zgód na podstawie przepisów Prawa geologiczno-górniczego, utrzymaniem i prowadzeniem całej infrastruktury zarówno naziemnej, jak i podziemnej oraz kosztami wentylacji i zabezpieczenia podziemnych tras, gmina Bytom nie ma aktualnie żadnych planów związanych z otwarciem podziemnych tras na terenie wyrobisk znajdujących się w jej obszarze. Gmina Bytom nie przeprowadzała analiz kosztów prowadzenia i utrzymania trasy podziemnej prowadzącej pod szybem Witczak. Ma to związek przede wszystkim z faktem, że podziemne wyrobiska leżą na głębokości 774 m, jak również występuję na tym poziomie duże zawilgocenie, co uniemożliwia przystosowanie tej trasy dla celów turystycznych - dodaje Tomasz Sanecki.
Faktycznie jednak wyrobiska odchodzące od szybu Witczak wydrążone zostały nie tylko na poziomie 774 m, lecz także bliżej powierzchni - na poziomach: 366 m, 500 m, 585 m. Dla porównania - w kłodawskiej kopalni soli turystów zwozi się na poziom 590 m i 600 m, w zabrzańskiej kopalni Guido jeden z udostępnionych do zwiedzania poziomów leży na głębokości 320 m, zaś w kopalni soli w Bochni turystów wpuszczano m.in. na poziom 230 m. Natomiast duże zawilgocenie występuje w niejednej trasie podziemnej i nie stanowi przeszkody do prowadzenie ruchu turystycznego.
Szyb Witczak zgłębiony został w latach 1961-1965 w w północno-wschodniej części śródmieścia Bytomia, przy ówczesnej drodze wylotowej do Piekar Śląskich. Jest to szyb wydechowy, materiałowo-podsadzkowy, dwunaczyniowy, posiadający dwupiętrowe klatki, nad którym wnosi się wieża wyciągowa o wysokości około 36 m, wzniesiona w 1965 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bardziej ciekawsze są rejony szybów głównych kopalni Centrum na poziomie 250 lub 300 (nie pamiętam dokładnie) można zobaczyć Piękną poniemiecką wykafelkowaną komorę pompowni (w 2015r widziałem tylko jedną zniszczoną kafelkę) ,stajnie dla koni , opisy chodników pisanych gotykiem Coś pięknego
Dziennikarz nie czuje warunków górniczych i procesu likwidacji. Pisanie dla pisania. Porównanie Wieliczki do Bytomia to jak porównanie Wenecji do Psiej Wólki. Więcej zaangażowania.