- Do końca tygodnia złoty może jeszcze się umocnić, wspierany oczekiwaniami rynku na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej w Polsce - powiedział PAP Biznes analityk TMS Brokers, Maciej Madej. Dodał, że większą aprecjację polskiej waluty hamują ryzyka polityczne związane z konfliktem Polska-KE. Jego zdaniem, rentowność polskiego długu będzie rosła.
- Jeśli chodzi o rynek długu i złotego kluczową rolę odgrywają działania Rady Polityki Pieniężnej. Po zaskakującym ruchu podwyższającym stopy procentowe rynek jest lekko zdezorientowany. W przeciwieństwie tego, co sugeruje prezes NBP na konferencjach, rynek nie wierzy w jednorazowość podwyżek. Na rynku międzybankowym widzimy zakłady na dalszy wzrost stóp procentowych. Jest pewien problem komunikacyjny na linii bank centralny-inwestorzy. To wszystko sprawia, że w tej chwili prognozowanie sytuacji na rynku walutowym i na rynku długu jest utrudnione - nie opieramy się do końca o wskaźniki makro tylko zaufanie, a to ciężko prognozować - powiedział Madej.
- Niewątpliwie to zacieśnianie polityki pieniężnej powinno nam umacniać złotego, czego jesteśmy generalnie świadkami. Od trzech sesji złoty się umacnia, dziś mamy poziomy 4,57/EUR. Sądzę, że powinien nam się dalej umocnić i do końca tygodnia kurs EUR/PLN powinien zejść nieco niżej - dodał.
Analityk TMS Brokers podkreślił jednak, że umocnienie złotego mogłoby być większe, gdyby nie ryzyka polityczne związane z konfliktem Polska-KE po wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
- Jest to czynnik, który niewątpliwie hamuje aprecjację złotego. Niemniej rynek oczekuje kontynuacji zacieśniania monetarnego, w związku z czym złoty dostaje wsparcie - zaznaczył.
RYNEK DŁUGU
- Jeśli chodzi o krajowego obligacje tutaj też mamy do czynienia z błędami komunikacyjnymi. Dziś na przetargu outright buy NBP odkupił obligacje za nieco ponad 0,5 mld zł - to najmniej od listopada ubiegłego roku. De facto mamy do czynienia z cichym wygaszaniem programu skupu aktywów - powiedział PAP Biznes Madej.
- To skutkuje wzrostem rentowności polskiego długu. Jeśli chodzi o 10-latki jesteśmy na poziomie 2,70 proc. i nie ma tu perspektywy zejścia niżej. Polski dług jest rekordowo tani jak na ostatnie czasy. Tutaj raczej oczekujemy dalszych wzrostów rentowności - dodał.
Narodowy Bank Polski odkupił na przetargu outright buy 4 serie obligacji łącznie za 578 mln zł, z czego obligacje skarbowe za 300 mln zł i papiery BGK za 278 mln zł - wynika z danych NBP na platformie Bloomberg. Przed przetargiem NBP deklarował odkup do 4 serii papierów za maksymalnie 1 mld zł.
Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych spada o 2 pb do 1,56 proc., a niemieckich zniżkuje o 3 pb do poziomu -0,13 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.