Wiosną 2020 r. w związku ze sporą liczbą zakażeń koronawirusem w śląskich kopalniach pod adresem górników posypał się obrzydliwy i niezasłużony hejt. Kiedy dodatkowo media zaczęły donosić o skandalicznych praktykach właścicieli hoteli, pensjonatów i kwater dla turystów, którzy odmawiali przyjmowania Ślązaków, a zwłaszcza górników i ich rodzin, Jastrzębska Spółka Węglowa chciała poprawić morale swojej załogi.
Z kampanii, która początkowo miała być skierowana do pracowników, zrodziła się niezwykle skuteczna kampania ogólnopolska, w której na ochotnika chcieli wziąć udział ludzie z pierwszych stron gazet.
Podczas spotkania w ramach akcji Górnictwo OK opowiadała o tym dr Agnieszka Barzycka, kierownik zespołu CSR w JSW.
- W czerwcu 2020 r., kiedy pandemia stawiała nas przed ogromnymi wyzwaniami, pojawił się dodatkowy problem – hejt. Przed okresem urlopowym media społecznościowe zalały niepokojące komentarze pod adresem Ślązaków, w tym zwłaszcza górników, spowodowane społecznym napięciem związanym z rosnącą liczbą wykrytych zarażeń. Górnicy mieli problem z rezerwacją miejsc na wakacje. Postanowiliśmy popracować nad morale górników. Pokazać, że czujemy się odpowiedzialni za postrzeganie pracowników. Kampania planowana jako wewnętrzna zmieniła się w zewnętrzną – „Stop hejtowi - nie oczerniaj górnika” – mówiła dr Barzycka.
Powstała strona internetowa nieoczerniaj.pl. Zaczęto o problemie hejtu mówić głośno. I to na portalach społecznościowych zaczęło żyć własnym życiem.
- Zadzwoniłam do mamy Kamila Glika, który pochodzi z Jastrzębia-Zdroju. Piłkarz zareagował entuzjastycznie. Postanowił wziąć udział w akcji i nie wziął za to ani złotówki. Sam sobie zrobił zdjęcie, które potem zostało użyte w kampanii. Chyba nie przypuszczał, że ta akcja tak się rozwinie. Stał się twarzą kampanii. Billboardy z jego wizerunkiem pojawiły się na kopalniach, blokach. Koszt kampanii to koszt wydruku billboardów. I nagle gros aktorów, piosenkarzy zaczęło do nas dzwonić z propozycją dołączenia do akcji – opowiada szefowa CSR w górniczej spółce.
Hasztag #nieoczerniajgórnika zaczął żyć własnym życiem, pojawiać się samoistnie w sieci. Zasięg akcji był ogromny. Temat pojawił się w niemal wszystkich mediach. Portal nocowanie.pl uruchomił podstronę z ofertami dedykowanymi dla górników.
- Mówiliśmy w imieniu całej branży górniczej, nie tylko JSW. Nie wolno zapomnieć o człowieku. Jeśli pracodawca nie stanie za pracownikiem, to nie ma mowy o odpowiedzialności społecznej biznesu – podsumowała dr Barzycka.
„Trybuna Górnicza” pisała o złym nastawieniu mieszkańców turystycznych miejscowości, którzy bali się „przywleczenia zarazy”. Media donosiły wtedy o kamieniach rzucanych w kierunku samochodów ze śląskimi tablicami rejestracyjnymi, wybitych szybach i listach z obelgami za wycieraczkami.
„Dlaczego Ślązacy przyjeżdżają nad morze? To nieodpowiedzialne!”, „Ja p… zabijcie ten Śląsk zanim złoży jaja”, „Jakbyś miała tyle odpowiedzialności, co brudu za paznokciem, to byś siedziała na d... Ale nie, Ślązakom wszystko wolno i wszystko mają w d...”, „Niestety głupota nie jest zabroniona, więc Ślązaki jeżdżą, gdzie się da”, „Śląsk zawalony wirusem a dzisiaj Półwysep Helski zawalony samochodami ze Śląska. Druga fala nadchodzi?”, „Państwa ze Śląska nie obsługujemy”. Od takich wpisów roił się internet.
Nie pomogła nawet interwencja Jarosława Pinkasa, ówczesnego głównego inspektora sanitarnego kraju, który odniósł się do hejtu, jaki spadał na Ślązaków.
Mówił wtedy (8 czerwca 2020 r.): - Podziękowania dla mieszkańców Śląska za odpowiedzialność, bo tutaj – mimo ognisk zarażeń - jest minimalna transmisja pozioma. Śląska populacja jest najbezpieczniejsza w kraju, bo najlepiej zbadana. To Ślązacy powinni być najmilej widzianymi na Pomorzu gośćmi. Dziękuję mieszkańcom tego regionu za odpowiedzialną postawę, także za opiekę nad seniorami – podkreślił.
Dopiero akcja JSW zmieniła sytuację. Uświadomiła, jak bardzo hejt pod adresem Ślązaków i górników jest niesprawiedliwy.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
