Deutsche Welle, niemiecki państwowy koncern medialny nie zostawia przysłowiowej suchej nitki na niemieckim programie neutralności emisyjnej dwutlenku węgla do 2045 r., który jeszcze tak niedawno miał być osiągnięty w 2050 r. Jednak wyrok Trybunału Konstytucyjnego zobowiązał Niemcy do bardziej ambitnego planu dotyczącego redukcji dwutlenku węgla.
Rząd Angeli Merkel natychmiast zareagował skracając niemiecki plan neutralności klimatycznej o owe 5 lat. Jest to najdalej idący plan wśród największych gospodarek świata. Niemieckie medium zauważa, że ambitne plany to jedna sprawa, a ich realizacja to całkiem inna kwestia. Niemiecki wewnętrzny raport rządu stwierdza, że do 2030 r., realizacja tych planów może osiągnąć zaledwie 49 proc. Dlatego kanclerz Merkel z ulgą odchodzi ze stanowiska, pozostawiając ten problem swoim następcom.
Bilans energetyczny
Komentator DW Voices - Ashutosh Pandey pisze, że w Niemczech narasta coraz większe ryzyko przerw w dostawach prądu. ponieważ rozwój energii odnawialnej nie nadąża za odchodzeniem od węgla. Energia jądrowa będzie przestanie istnieć w przyszłym roku, a wczesne wycofanie się z węgla musiałoby zostać zrekompensowane zwiększoną produkcją energii wiatrowej i słonecznej.
Staje się to istotne w sytuacji oczekiwanego, gwałtownego wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną, gdy pojazdy staną się elektryczne, a produkcja wodoru gwałtownie wzrośnie. W tej sytuacji przynajmniej połowa odnawialnej energii będzie musiała pochodzić od wiatraków. Z energią pochodzą z tego źródła nie jest najlepiej. Tylko 4,9 gigawatów (GW) nowych mocy wiatrowych zostało dodanych w latach 2018-2020, czyli mniej niż 5,3 GW w samym 2017 roku.
Szybsze wycofywanie węgla w połączeniu z powolnym wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii i wyższym wzrostem zapotrzebowania na energię nie tylko podniesie rachunki za energię elektryczną dla niemieckich domów, które i tak już należą do najwyższych w Europie, ale także zwiększy widmo częstych przerw w dostawie prądu. Spodziewać się tego można zwłaszcza podczas mroźnych zim.
Kosztowna kolacja przy świecach
Podczas tych wyłączeń energetycznych DW ironicznie proponuje Niemcom romantyczne kolacje przy świecach. Stwierdza też, że oprócz tego, że kolacje przy świecach mogą stać się normą, przerwy w dostawie prądu mogą okazać się niezwykle kosztowne dla niemieckiej gospodarki. Podczas gdy konkretne dane dotyczące kosztów przerw w dostawie prądu są wciąż nie znane, badanie przeprowadzone przez Instytut Ekonomiki Energii w Kolonii z 2013 r. obliczyło, że koszty przerw w dostawie prądu w Niemczech mogą wynieść 430 milionów euro (505 milionów dolarów) na godzinę!
Mapa kosztów energii w Europie
Omawiany materiał DW zawiera mapę kosztów energii poszczególnych krajów Europy (bez Rosji). Jest ona wielce interesująca. Po najwyższych kosztach energia dostarczana jest w Niemczech, Irlandii, Danii i Belgii.
Drugą ligę pod tym względem tworzą Wielka Brytania, Portugalia, Hiszpania, Włochy i Austria. Polska znajduje się w środkowej grupie wraz z Francją. Czechami, Słowacją, Norwegią, Finlandią i Grecją. Pozostałe kraje Europy mają niższe koszta pozyskiwania energii, aniżeli Polska. W grupie tej znajdują się takie państwa, jak: Turcja, Ukraina, Litwa, Łotwa i Estonia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.