Dziś rzeczywistość zmieniła się diametralnie. Pandemia COVID-19 i spadki cen surowca znacząco wpłynęły na kondycję finansową spółki. Jej zarząd nosił się z zamiarem szybkiego zamknięcia ostatniej kopalni ČSM w Karvinie, przynajmniej do końca 2023 r. I to pomimo faktu, że eksploatuje ona coraz więcej węgla koksowego. W maju br. było to już prawie 80 proc. Resztę stanowi węgiel energetyczny.
Tymczasem z węgla produkuje się obecnie prawie połowę energii elektrycznej w Czechach. Pokrywa jedną czwartą zapotrzebowania na ogrzewanie gospodarstw domowych. Według obecnych planów powinien odgrywać ważną rolę w gospodarce do lat 30. XX w.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna wezwała Czechy do ostatecznego wycofywania się z energetyki węglowej.
„Wzywamy czeski rząd do lepszego wykorzystania różnych niskoemisyjnych źródeł energii, które mogą pomóc w bezpiecznym przejściu na czystszy system energetyczny i zasilać jego gospodarkę przez dziesięciolecia” – brzmi apel MAE do rządu w Pradze.
MAE, która w swoim najnowszym badaniu dokonała dogłębnego przeglądu czeskiej polityki energetycznej, stwierdziła, że kraj ten powinien wspierać społeczności na obszarach, które będą dotknięte restrukturyzacją przemysłu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ma straty bo jsw jeszcze wcześniej ogłosiło podwyżki i nagrodę jednorazowa przypadek nie sądzę
A dziwnym trafem PGG ma straty i na wypłaty tylko do grudnia hahahaha