List otwarty do premiera Nowej Zelandii
Nowa Zelandia, trochę mniejszy od Polski wyspiarski kraj położony na południowym Pacyfiku, zamieszkały przez 4,5 mln ludności, choć bardzo interesujący, w Polsce jest mało znany. Ostatnio świat obiegły informacje o szczególnie ostrej zimie jaka dotyka ten kraj.
Nowa Zelandia posiada 8 uniwersytetów, którymi kierują prorektorzy. Wszyscy oni zgodnie podpisali się pod listem otwartym do premiera tego kraju w sprawie zmian klimatycznych.
List dotyczy tego, że w nauce nic nie jest raz na zawsze ustalone. Autorem tekstu jest Peter John Morgan, dyrektor naczelny Narodowego Instytutu Badań Wody i Atmosfery (NIWA National Institute of Water and Atmospheric Research). Dwie kwestie poruszone w tym liście warte są odnotowania.
Pierwsza z nich dotyczy komputerowych modeli do prognozowania zmian klimatycznych. Z obszernego tekstu tego listu wystarczy zapoznać się z jego podsumowującymi wnioskami: „Żadna z opublikowanych prognoz temperatury powietrza, ani w pierwotnej recenzowanej literaturze, ani w żadnym z raportów oceniających IPCC, nie ma żadnego naukowego znaczenia ani wartości prognostycznej”.
Peter John Morgan dalej napisał: „Na podstawie tych prognoz nie można podejmować żadnych racjonalnych decyzji politycznych. Wszystkie modele ogólnego obiegu, niezależnie od ich innych zastosowań, są całkowicie nieodpowiednie do tworzenia prognoz antropogenicznego globalnego ocieplenia. Nie mogą nam powiedzieć nic o tym, jak temperatury atmosferyczne mogą ewoluować w przyszłości, ani wyjaśnić wahań temperatur z przeszłości GCM (Modele numeryczne - General Circulation Models lub GCM) same w sobie nie mogą wykryć, przypisać ani przewidzieć wpływu emisji CO2 na globalną średnią temperaturę powierzchni; ani w teraźniejszości, ani w XXI wieku. Modele te nie mogą dostarczyć żadnych wiarygodnych informacji o tym, czy klimat się ochłodzi, czy ogrzeje. W tym celu równie dobrze można skonsultować się z Wyrocznią w Delfach, jak i z dowolnymi lub wszystkimi innymi modelami klimatu”.
Najbardziej poruszający jest koniec tego listu. „Miejmy nadzieję, że każdy zrozumie, jak poważna jest to sprawa. Możesz zacząć rozumieć, dlaczego prognozy modeli klimatycznych IPCC dotyczące przyszłych średnich temperatur na świecie okazały się tak szalenie niedokładne i jak dotąd kosztowały świat wiele bilionów dolarów, wszystko bez efektu – innymi słowy, biliony dolarów zostały zmarnowane. Wyobraź sobie, co można by osiągnąć, gdyby zamiast tego wydano te biliony dolarów na zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska chemikaliami i tworzywami sztucznymi, zwłaszcza oceanów naszej planety, a także na likwidację ubóstwa w Afryce poprzez pomoc w budowie nowoczesnych elektrowni węglowych, aby krajom tym zapewnić niezawodne elektrownie”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.