Pięć ofert wpłynęło na przetarg, który ma wyłonić wykonawcę rozbiórki zbiornika wodnego w Wilkowicach koło Bielska-Białej. Aleksandra Mider z gliwickiego oddziału Wód Polskich podała we wtorek, że prace rozpoczną się zaraz po wyborze najkorzystniejszej oferty.
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach podało w protokole z otwarcia ofert, że skłonne jest przeznaczyć na sfinansowanie zadania nieco ponad 3,29 mln zł. Trzy z propozycji nie przekraczają tej kwoty. Najniższa opiewa na 2,64 mln zł.
W tej chwili trwa proces badania ofert. Rozpoczęcie prac nastąpi niezwłocznie po zakończeniu () postępowania, wyborze najkorzystniejszej oferty i podpisaniu stosownej umowy z wykonawcą () - poinformowała Aleksandra Mider.
Wody Polskie w dokumentacji przetargowej wskazały, że rozbiórkę zbiornika należy wykonać w sposób gwarantujący bezpieczne funkcjonowanie potoku Wilkówka oraz doliny cieku na długości obecnego zbiornika.
Z dokumentacji wynika też, że wykonawca będzie miał czas na realizację podstawowego zadania do czterech miesięcy od podpisania umowy. Wody Polskie zostały zobligowane przez Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Warszawie, by stało się to do końca listopada br. Na chwilę obecną nie ma przesłanek, na podstawie których można byłoby stwierdzić, że harmonogram prac rozbiórkowych na zbiorniku Wilkówka ulegnie zmianie - dodała Aleksandra Mider.
Decyzja o rozbiórce zapadła dwa lata temu. Po opadach w maju 2019 r. pojawiło się zagrożenie, że wilkowicka tama pęknie. Ewakuowano wówczas mieszkańców. Stan techniczny zapory i jej konstrukcja wzbudzały od dawna zastrzeżenia m.in. Wód Polskich. Latem 2019 r. nadzór budowlany podjął decyzję o rozbiórce.
Wody Polskie RZGW w Gliwicach zostały zobligowane do demontażu zapory czołowej zbiornika wraz z przepławką oraz urządzeniami tworzącymi z nią całość techniczno-użytkową. Po zakończeniu prac rozbiórkowych koryto rzeki ma zostać odtworzone, a teren rozebranego zbiornika uporządkowany. Zachowana zostanie zapora przeciwrumowiskowa na Wilkówce, niecka wypadowa oraz te elementy czaszy zbiornika, które stanowią zabezpieczenie przebiegającej tam drogi gminnej oraz mostu.
Z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców domów położonych poniżej zapory czołowej zbiornika gliwickie Wody Polskie już wcześniej wykonały dodatkowe otwory w wieży przelewowo-upustowej, które umożliwiają swobodny przepływ wód Wilkówki przez czaszę nawet podczas wezbrania powodziowego. Uniemożliwiają one napełnienie zbiornika.
Zapora na Wilkówce została zbudowana w 2013 r. przez Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Kosztowała 7 mln zł. Miała piętrzyć wodę dla celów pitnych, na wypadek suszy oraz służyć rezerwą na ewentualność wezbrań i powodzi. Wody Polskie uważają, że z uwagi na liczne wady zbiornik nie pełnił swoich projektowych funkcji.
Mimo, iż poprzedni zarządca zbiornika miał świadomość zagrożenia, dopiero Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, obejmując z początkiem 2018 r. funkcji zarządczych podjęło kroki mające na celu bezpieczeństwo mieszkańców miejscowości Wilkowice.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.