83 proc. badanych kobiet popiera wykorzystanie żeńskich końcówek (feminatywów) w nazwach stanowisk. 78 proc. respondentek oczekuje ich w treści ogłoszeń o pracę - wynika z opublikowanego w środę badania portalu Pracuj.pl.
Z badania Język ofert pracy wynika, że 83 proc. badanych kobiet popiera wykorzystanie żeńskich nazw stanowisk. 78 proc. respondentek oczekuje tzw. feminatywów w treści ogłoszeń p pracę. Niecałe 30 proc. ankietowanych oceniło, że feminatywy nie pasują do części zawodów.
Jak czytamy w raporcie z ankiety, trzy czwarte badanych kobiet chce mieć wpływ na nazwę pełnionego stanowiska, a większość kobiet popiera żeńskie formy nazw popularnych zawodów.
Feminatywy, to jak przypomniano w badaniu, żeńskie formy gramatyczne nazw zawodów lub funkcji, określające kobiety m.in. pod kątem wykonywanego zawodu, reprezentowanej profesji czy przysługującego tytułu.
W badaniu Język ofert pracy wykazano, że według 83 proc. kobiet nazwy stanowisk takie jak prawniczka, psycholożka czy programistka powinny być używane powszechnie, na równi z męskimi.
Według przeważającej większości ankietowanych żeńskie nazwy stanowisk są ważne i określają funkcję zawodową na tych samych zasadach, co przyjęte powszechnie męskie odpowiedniki - zauważono.
Respondentki badania nie tylko popierają wprowadzenie do życia zawodowego feminatywów, ale także starają się wykorzystywać je w swojej zawodowej codzienności, stosując je do opisu stanowisk innych kobiet - czytamy w raporcie.
Mniej niż co czwarta badana kobieta deklaruje, że zawsze używa żeńskich nazw stanowisk (23 proc.) - napisano, jednak już ponad połowa robi to często (55 proc.) - dodano. Jak wskazano, zaledwie niewielki odsetek respondentek (2,5 proc.) deklaruje, że nigdy nie stosuje feminatywów w życiu codziennym.
Jak stwierdzono, 76 proc. kobiet chciałoby mieć wpływ na nazwę swojego stanowiska w pracy. Dla 21,5 proc. jest to obojętne, wpływu takiego natomiast nie chce jedynie 2,5 proc. ankietowanych.
Ponadto, według 78 proc. badanych kobiet żeńskie formy nazw stanowisk pracy powinny występować w ogłoszeniach z ofertami tak samo często, jak ich odpowiedniki. 68 proc. ankietowanych oceniło, że w każdym tytule ogłoszenia o pracę powinna pojawićsię zarówno żeńska, jak i męska forma nazwy stanowiska.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.