To połowiczne zwycięstwo, korzystne dla Polski - ocenił w piątek, 16 lipca, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski decyzję TSUE ws. gazociągu OPAL. Dodał, że oznacza to ograniczenie monopolizacji dostaw gazu przez Gazprom w środkowej Europie.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak informowaliśmy w portalu netTG.pl, oddalił w czwartek odwołanie wniesione przez Niemcy od wyroku Sądu UE w sprawie gazociągu OPAL - lądowej odnogi Nord Stream 1. Wyrok przesądza ostatecznie, że Gazprom może wykorzystywać na wyłączność co najwyżej połowę przepustowości OPAL.
Naimski pytany w piątek w Programie I Polskiego Radia o decyzję TSUE ws. gazociągu OPAL stwierdził, że o połowiczne zwycięstwo, oczywiście korzystne dla Polski bardziej niż decyzja całkowita. Dodał że Gazprom nie będzie miał na tej trasie przesyłowej wyłączności, ale połowa tego gazociągu nadal będzie w jego gestii.
To oznacza, że ograniczyliśmy w ten sposób bezpośrednie oddziaływanie Gazpromu, jeżeli chodzi o monopolizację dostaw gazu w środkowej Europie - wskazał Naimski. Jego zdaniem o służy rynkowi, to służy gospodarce, to stanowi pewne ograniczenie imperialnych, monopolistycznych, można powiedzieć, działań strony rosyjskiej.
W czwartek Naimski powiedział, że wyrok będzie też miał bezpośrednie konsekwencje dla gazociągu Nord Stream 2 po jego uruchomieniu. Wobec tak znaczącego ograniczenia przepustowości OPAL, właściciele Nord Streamów będą mieli problem z rozprowadzeniem gazu na terenie Niemiec - wskazał pełnomocnik.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.