Home office to w wolnym przekładzie domowe biuro, czyli praca zdalna. Niegdyś była mylona z pracą chałupniczą, dziś wiemy już, że to zupełnie co innego. Jak pracować, żeby naprawdę zarobić, będąc freelancerem? Przeczytaj nasz poradnik.
Łóżko nie jest dobrym miejscem pracy
Jeśli do pracy używasz laptopa, jest wielce prawdopodobne, że masz chęć po prostu wziąć go do łóżka i zacząć pracować. STOP! Łóżko nie służy do pracy. Specjaliści twierdzą, że ma ono tylko dwa zastosowania: sen i seks. Ponoć nawet książek nie powinno się czytać w łóżku. Tym bardziej nie jest to miejsce dobre do zarabiania pieniędzy.
Ideałem byłby własny gabinet, czyli pokój przeznaczony wyłącznie do pracy. Niestety nie każdy może cieszyć się takim luksusem, więc zadbaj, by w domu znalazło się miejsce na biurko, przy którym nikt oprócz ciebie nie będzie siadał. Jeśli do pracy potrzebujesz wyłącznie laptopa, zamiast biurka możesz używać stolika rozkładanego. Jednak w tym przypadku istotne jest, by ustawiać go zawsze w tym samym miejscu. Wtedy twój mózg automatycznie przestawi się z trybu „dom” na tryb „praca”.
Rytm i rytuały to twoi przyjaciele
Co prawda są freelancerzy, którzy twierdzą, że mogą wydajnie pracować z łóżka, jednocześnie jedząc śniadanie, jednego dnia pracują dziesięć godzin, drugiego tylko dwie, wstają i kładą się o różnych porach, a mimo to odnoszą sukcesy, jednak umówmy się – należą do zdecydowanej mniejszości. Większość osób pracujących zdalnie potrzebuje codziennego rytmu i rytuałów podobnych do tych, które towarzyszą osobom pracującym poza domem.
Nastaw budzik na określoną godzinę, codziennie tę samą. Zacznij dzień od ubrania się, śniadania i szybkiej toalety. Przygotuj się jak do wyjścia i… idź do swojego biurka. Pracownikowi przy komputerze przysługuje pięciominutowa przerwa co godzinę, w połowie dnia możesz zrobić dłuższą przerwę na kawę. Resztę dnia poświęć na pracę. Postaraj się kończyć codziennie o tej samej godzinie.
Podkreślaj znaczenie swojej pracy na każdym kroku
No, może nie całkiem na każdym, bo wyjdziesz na pyszałka. Niemniej twoja rodzina i znajomi muszą wiedzieć, że praca w domu nie oznacza chałupniczego skręcania długopisów. Jeśli potrzebujesz ciszy, mów o tym. Nie chcesz lub nie możesz przyjmować gości w określonych godzinach? Też o tym mów. Jesteś w pracy i nie masz czasu na prywatne sprawy. Nieważne, że pracujesz z domu. Nie pozwalaj, by twoja praca była postrzegana jako ta gorszej jakości. Szanuj ją i podchodź do niej poważnie, wtedy inni będą ją traktować tak samo. A im większy szacunek do twojej pracy, tym więcej zer na koncie. Tak to działa.
Czas na pracę jest tylko na pracę
Nie rób założenia, że skoro jesteś w domu, to przy okazji ugotujesz obiad, nastawisz pranie (bo przecież to tylko chwila, a powieszenie to krótka przerwa na rozprostowanie nóg), a może i poodkurzasz, a w pogodny dzień umyjesz okna. Niestety celują w tym głównie kobiety, które upierają się być wielozadaniowe. Tymczasem czas przeznaczony na pracę zawodową nie powinien być dzielony z domowymi obowiązkami. Dzięki temu będziesz pracować szybciej i wydajniej, co na pewno przełoży się na zarobki.
Realne cele kluczem do sukcesu
Jeśli jesteś freelancerem i musisz samodzielnie planować swoją pracę, rób to z głową. Nie przyjmuj więcej zleceń, niż faktycznie możesz zrealizować. Nie ma nic gorszego niż niedotrzymywanie terminów, w ten sposób traci się klientów. Szanuj ich, a wtedy oni będą szanowali ciebie. Jeśli w twoim kalendarzu nie ma miejsca, po prostu o tym mów. Dzięki temu nie popadniesz we frustrację, która jest jednym z głównych wrogów osób pracujących zdalnie.
Twój dzień pracy ma osiem godzin? Zaplanuj zajęcia na siedem. Dzięki temu masz godzinę zapasu na nieprzewidziane wypadki lub zlecenia na cito od stałych klientów. Nie rób założenia, że popracujesz dziesięć godzin, bo zrobi się z nich dwanaście, a to już naprawdę bardzo dużo.
Dopiero zaczynasz i szukasz zleceń? Nadal musisz szanować swój czas i realnie określać możliwości. Sprawdź, jak może ci pomóc portal https://odfreelancera.pl.
Wyłącz przeszkadzajki
Twój telefon ciągle pika, warczy, plumka, dzwoni i wydaje inne przypominające o sobie dźwięki? To go wyłącz. Tak po prostu. Jeśli w czasie pracy musisz mieć kontakt ze zleceniodawcą, kup sobie drugi telefon wyłącznie do kontaktów służbowych. Nie instaluj w nim żadnych mediów społecznościowych ani gier. Dobrym nawykiem jest też wyłączanie dźwięków w komputerze. Dzięki temu w czasie przeglądania internetu (w ramach obowiązków służbowych oczywiście) nie zaatakuje cię żadna głośna reklama, która mogłaby zaburzyć tok twojego myślenia.
Lubisz pracować przy muzyce i wiesz, że dzięki niej twoja wydajność rośnie? Zadbaj, by streaming nie był przerywany reklamami albo korzystaj z płyt.
Odpoczynek rzecz święta
Wielką pułapką dla osób pracujących zdalnie jest brak czasu na odpoczynek. Nie pozwól, żeby ten stan dopadł także ciebie. Rezerwuj czas na własne przyjemności: czytanie, granie na komputerze, spacerowanie z psem, basen, rower, bieganie itp. Wiele osób, które pracują zdalnie, twierdzi, że naprawdę odpoczywają tylko wtedy, gdy wychodzą z domu. Sprawdź, czy ciebie też to nie dotyczy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ważne to ustalić sobie stały schemat. Ja pracuję od 7.30 do 15.30 i w tym czasie tylko jem. Nawet nie włączam roomby czy prania aby się nie rozpraszać. Dzięki temu nie nadrabiam zaległości wieczorami.