Kwietniowe dane przyniosły duże wzrosty dynamik zatrudnienia i wynagrodzeń. Badania koniunktury pozwalają na optymizm odnośnie dalszych perspektyw dla tworzenia miejsc pracy - prognozuje Jakub Rybacki, analityk z zespołu makroekonomii PIE, w czwartkowym komentarzu nt. danych GUS.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2021 r. wyniosło 5.805,72 zł, co oznacza wzrost o 9,9 proc. licząc rok do roku. Zatrudnienie w tym sektorze rdr wzrosło o 0,9 proc. - podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny.
- Dynamika zatrudnienia wzrosła w kwietniu z -1,3 proc. do +0,9 proc. r/r, tj. poniżej mediany prognoz analityków (1,1 proc.). Wzrost jest jednak związany z efektami statystycznymi - porównanie następuje do najbardziej dotkliwego okresu zamrożenia aktywności. Rok temu możliwość skracania czasu pracy przez przedsiębiorstwa obniżyła raportowaną liczbę etatów. Bieżące dane oznaczają, że liczba pracujących lekko skurczyła się w stosunku do marca - komentarz urzędu wskazuje, że może być to związane z pozostawaniem pracowników na zasiłkach opiekuńczych - ocenił Rybacki.
Jak poinformował GUS, w kwietniu 2021 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw względem notowanego miesiąc wcześniej zmniejszyło się o 0,2 proc.
- Spodziewamy się, że kwietniowy spadek zatrudnienia był jedynie tymczasowy - kolejne miesiące powinny przynieść ponowny wzrost liczby pracujących. Przedsiębiorcy ankietowani przez GUS są bardziej optymistyczni odnośnie perspektyw tworzenia nowych miejsc pracy - oceny w przemyśle i handlu są lepsze w stosunku do początku 2020 roku, tj. okresu poprzedzającego pandemię. Ożywienie najwolniej dociera do branży budowalnej oraz usług - stwierdził Rybacki.
Z kolei - jak prognozuje PIE - tempo wzrostu płac będzie z czasem słabło.
- Dynamika wynagrodzeń podniosła się z 8 do 9,9 proc. r/r, także nieco poniżej mediany rynkowych prognoz (10,3 proc.). Podobnie jak w przypadku zatrudnienia to głównie efekt statystyczny. Spodziewamy się słabszych wyników w kolejnych miesiącach. Miesięczny Indeks Koniunktury PIE i BGK wskazuje, że od początku roku coraz mniej firm planuje podwyżki wynagrodzeń. W efekcie po ustaniu wahań związanych z niższą bazą porównawczą, wzrost wynagrodzeń powróci w okolice 5 proc. w III kwartale - napisał analityk z Polskiego Instytutu Ekonomicznego w komentarzu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.