Polski Ład ma być odrodzeniem i rozkwitem dla polskich firm - mówił w poniedziałek w Stężycy (Lubelskie) premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że system podatkowy ma być przebudowany tak, by był sprawiedliwy.
Chcemy, by gospodarka polska była dobrze naoliwioną machiną, a polskie firmy były jeszcze bardziej konkurencyjne na rynku europejskim i rynku światowym; to podstawowe cele Polskiego Ładu - powiedział Morawiecki podczas wizyty w firmie JMP Flowers w Stężycy (woj. lubelskie).
Premier podkreślił, że pandemia była dla wielu firm akim czasem przedłużającej się zimy. Przypomniał, że rząd pomógł bardzo wielu firmom przechować ich kapitał rynkowy, przechować ich udziały w rynku, potencjał wytwórczy. Zdaniem premiera programy pomocowe, Tarcza Finansowa były czymś w rodzaju kładki dla firm, aby mogły przejść z czasu pandemii do czasu po epidemii. Przypomniał, że 200 mld zł z programów pomocowych pozwoliło ochronić ponad 5 mln miejsc pracy.
Polski Ład ma być odrodzeniem i rozkwitem. Ma być pięknym rozkwitem dla wielu setek, tysięcy polskich firm. Tak konstruujemy cały system - powiedział Morawiecki. Jak dodał, potrzebna jest promocja polskich produktów, bo im więcej będziemy kupować polskich produktów, promować ich eksport, tym więcej będą mogli zarabiać polscy pracownicy. Wynagrodzenia będą rosły, produktywność będzie rosła w ślad za tym również, a to będzie podnosić całą naszą gospodarkę - tłumaczył szef rządu.
Premier podkreślał potrzebę kolejnej przebudowy systemu podatkowego, w taki sposób, żeby stał się on sprawiedliwy. Chcemy, aby system podatkowy, który jest częścią całego systemu gospodarczo-społecznego, był we właściwy sposób skonstruowany. Tzn. pracownicy takiej firmy jak ta, muszą proporcjonalnie i procentowo płacić mniejsze składki, daniny łącznie, niż ci, którzy zarabiają 20-30-50 czy 100 tys. zł - wskazał szef rządu.
Morawiecki zaznaczył, że jest to stan jak najbardziej normalny w krajach Europy Zachodniej. Nasz system, skonstruowany w czasach III Rzeczpospolitej, był trochę postawiony na głowie i chcemy przywrócić go do właściwych proporcji, ale jednocześnie wspierać wszystkich przedsiębiorców - stwierdził. Jak mówił, chodzi o przedsiębiorców, którzy ędą musieli trochę więcej łożyć do wspólnego budżetu na służbę zdrowia, i tych, którzy dzisiaj są już i tak na rozliczeniu na CIT.
Premier wskazał m.in. na estoński CIT czy ulgi na działalność innowacyjną. IP Box, zmniejszony CIT z 19 proc. do 9 proc czy możliwość rozliczania się ryczałtowego podniesiona z 250 tys. euro do 2 mln euro - czyli 8-krotnie podniesienie - będzie oznaczało uproszczenie księgowości i zwiększenie pola manewru inwestycyjnego - mówił, odnosząc się do Polskiego Ładu.
Szef rządu powiedział, że jednym z filarów Polskiego Ładu jest wielki program inwestycyjny, w którym państwo wydatnie pomoże. Wszystkie miejscowości, powiaty, gminy w Polsce doświadczą ogromnego impulsu inwestycyjnego skoku cywilizacyjnego w wielu obszarach począwszy od inwestycji wodno-kanalizacyjnych, skończywszy na różnego rodzaju inwestycjach takich jak internet szerokopasmowy, czyste powietrze, klimat - zapowiedział premier.
Morawiecki poinformował, że wielki program inwestycyjny pomoże firmom ukształtować ich strukturę kosztową, by stały się jeszcze bardziej konkurencyjne na rynku europejskim i rynku światowym. To jest nasz podstawowy cel i do niego będziemy zmierzać poprzez właściwe elementy całej polityki gospodarczej - podkreślił.
Według premiera Polski Ład jest także dla osób, które żyją od pierwszego do pierwszego. Szef rządu ocenił, że w Polsce - w przeciwieństwie do państw zachodnich - nie udało się jeszcze zbudować szerokiej klasy średniej. Jest bardzo duża grupa naszych obywateli, którzy cały czas żyją od pierwszego do pierwszego, ciężko im zaoszczędzić złotówkę. Dla nich jest Polski Ład - zaznaczył.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.