- Wraz z opadnięciem emocji po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. walutowych kredytów hipotecznych złoty powinien zacząć się nieznacznie umacniać - ocenił w rozmowie z PAP Biznes analityk rynków finansowych banku Millennium Mateusz Sutowicz. Według analityka, rentowności polskich obligacji powinny pozostać stabilne i dopiero pod koniec obecnego tygodnia można oczekiwać ich niewielkich wzrostów.
W perspektywie całego tygodnia, złotego widziałbym nieznacznie mocniejszego. Wydaje mi się, że tak jak orzeczenie TSUE oraz Izby Cywilnej Sądu Najwyższego były katalizatorami emocji związanych z walutowymi kredytami hipotecznymi tak jutro będzie podobnie. Dlatego, jeżeli nie będzie jakiegoś zaskoczenia od tego, co rynek dyskontuje obecnie, to liczę, że w kolejnych dniach złoty zacznie się umacniać - powiedział analityk banku Millennium Mateusz Sutowicz.
Zaplanowane na wtorek posiedzenie Sądu Najwyższego w pełnym składzie ma wydać orzeczenie w sprawie zagadnień prawnych związanych z kredytami wyrażonymi w walutach obcych. Chodzi m.in. o rozstrzygnięcia w sprawie możliwości żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz przedawnienia roszczeń banku w przypadku unieważnienia umowy
Analityk wskazał, że poniedziałkowe wahania kursu eurozłotego były wynikiem pozycjonowania się inwestorów właśnie przed wtorkowym wyrokiem SN.
Poniedziałkowa sesja w wykonaniu eurozłotego była dosyć zmienna. Tydzień zaczęliśmy poziomem 4,5450 natomiast z każdą godziną złoty słabł, osiągając momentami nawet 4,5760. Na tle walut regionu, złoty radził sobie zdecydowanie słabiej niż chociażby czeska korona i forint. Nakładając to na jedynie niewielki wzrost eurodolara sugeruje to czynnik krajowy. Jak pokazały nam ostatnie dwa tygodnie takim czynnikiem jest oczekiwanie na decyzje prawne związane z kwestią kredytów walutowych, tym razem Sądu Najwyższego. Podobnie złoty zachowywał się w czwartek przed piątkowym orzeczeniem SN, podobnie było też przed decyzją TSUE. Tak więc to osłabienie wiązałbym z pozycjonowaniem się przed wtorkowym wyrokiem i chęcią ograniczenia ryzyka - dodał analityk.
W piątek 7 maja Izba Cywilna Sądu Najwyższego podtrzymała stanowisko, że roszczenia banku i konsumenta są niezależne, nie ulegają automatycznie wzajemnej kompensacji.
Pod koniec kwietnia na temat kredytów walutowych wypowiedział się TSUE, który uznał, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana przez sąd krajowy.
RYNEK DŁUGU
W mojej ocenie w całym tygodniu będziemy pozostawać na poziomach podobnych do obecnych. Trendy wzrostowe widoczne na rynku niemieckim jak poniedziałkowe plus trzy punkty bazowe na bundzie w przypadku naszego rynku będą prawdopodobnie hamowane. Odpowiadać za to będą jeszcze piątkowe wypowiedzi szefa NBP Adama Glapińskiego, które w jakimś stopniu ostudziły oczekiwania na podwyżki stóp procentowych oraz środowa aukcja skupu obligacji organizowana przez bank centralny. Skup będzie prawdopodobnie dosyć agresywny przypominający rozmiarem aukcje z kwietnia - powiedział Mateusz Sutowicz.
W piątkowym wystąpieniu prezes NBP Adam Glapiński podkreślił, że jest gotowy do zmiany obecnej polityki monetarnej gdy pojawią się ku temu przesłanki. Wskazał jednak, że obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest stabilizacja stóp procentowych do końca kadencji tej Rady Polityki Pieniężnej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.