We wtorek, 18 maja, spotkają się przedstawiciele Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność. Jak poinformował szef górniczej „S” Bogusław Hutek, wtedy też zostanie podjęta decyzja w sprawie zgody na podpisanie umowy społecznej dla górnictwa.
Umowa społeczna została parafowana 28 kwietnia. Zanim zostanie podpisana, dokument muszą jednak zaakceptować statutowe organy uczestniczących w negocjacjach związków. W przypadku największej centrali związkowej, czyli NSZZ Solidarność,w negocjacjach nad umową uczestniczyli przedstawiciele różnych struktur związku.
Jak poinformował Bogusław Hutek, jako pierwsza decyzję w tej sprawie ma podjąć Krajowa Sekcja Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność. Dopiero po zaakceptowaniu umowy przez górniczą „S” decyzję w tej sprawie podejmie Zarząd regionu śląsko-dąbrowskiego NSZZ Solidarność, na czele którego stoi Dominik Kolorz. Krajowa Sekcja Górnictwa Węgla Kamiennego zbierze się jednak dopiero 18 maja. Skąd tak odległy termin?
- Dzisiaj ma miejsce spotkanie w PGG dotyczące planów operacyjnych dla poszczególnych kopalń. A w pozostałych spółkach takie plany operacyjne zaprezentowane będą w przyszłym tygodniu – W Tauronie Wydobycie w przyszłą środę. Wiadomo, że nikt nie przeanalizuje tak ważnych dokumentów w ciągu jednego dnia. W Tauronie potrzeba dwóch kolejnych dni, żeby skonsultować przedstawione plany z organizacjami w kopalniach. U nas, w PGG, plany operacyjne w poszczególnych kopalniach zostaną przedstawione przez dyrektorów we wtorek w przyszłym tygodniu. Dlatego nie możemy wychodzić przed szereg i podejmować jakichś decyzji, bo mogą pojawić się jeszcze niejasności w przypadku poszczególnych kopalń, i radę Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego zaplanowaliśmy na 18 maja. Wówczas podejmiemy decyzję dotyczącą podpisania umowy społecznej – powiedział Bogusław Hutek.
- Jeżeli będzie akceptacja i uchwała, to jeszcze w tym samym dniu taką samą uchwałę może podjąć Zarząd Regionu. I jeżeli inne związki będą gotowe do podpisania umowy, to możemy ją podpisać nawet w następnym dniu – ocenił związkowiec.
Plany operacyjne poszczególnych kopalń zawierają kluczowe dane dotyczące wielkości wydobycia i zatrudnienia w kolejnych latach, aż do wygaszenia zakładów.
- Te plany były do zaakceptowania, ale trudno na razie powiedzieć, co się w nich zmieniło po tym, jak pracowali nad nimi doradcy z Deloitte’a. Jeśli po wtorkowych spotkaniach będą jakieś sygnały, że są w nich drastyczne zmiany, to będziemy musieli znów siadać do stołu i zaczynać dyskusję – dodał Hutek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Panie Hutek nie zapomniej o oddelegowanych sekretarkach parzykawach bo my w sanatorium w ramach dodatkowego urlopu bo nam sie odciski porobiły od nic nierobienia
Se jaja robiom z ludzi
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.