To województwo śląskie zostanie najbardziej dotknięte transformacją i musimy mieć środki na odpowiednim poziomie. Bez tego trudno przejść ten proces. Są regiony w Europie, które odchodząc od węgla bez tego bardzo zubożały – mówił Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego podczas konsultacji z mediami Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i funduszy UE dla regionu w ramach nowego okresu programowania.
Odniósł się do współpracy z samorządami, która jego zdaniem jest konieczna, by region przeszedł transformację suchą nogą. Podkreślił, że największe zmiany czekają subregion zachodni województwa, który jest nadal silnie górniczy.
- Sektor górniczy gwarantował miejsca pracy, stałe, wysokie dochody, nie było ciągu na innowacje zmiany. Teraz te gminy potrzebują największego wsparcia – podkreślał marszałek.
Przypomniał, że to regiony będa zarządzać komponentami regionalnymi w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
- Największe wyłączenia w sektorze górniczym będą miały miejsce w Śląskiem i Wielkopolsce. W tym drugim przypadku dotyczy to głównie sektora prywatnego. Oni już się przestawiają na nowe tory, a Fundusz Sprawiedliwej Transformacji będzie dodatkowym wsparciem. Te największe zmiany czekają województwo śląskie i w mniejszym stopniu Małopolskę. Musimy tych środków dostać najwięcej, bo u nas ten proces będzie najtrudniejszy i najbardziej skomplikowany – wyliczył Jakub Chełstowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.