Coraz więcej osób odracza moment przejścia na emeryturę i nadal są aktywni zawodowo. Od trzech lat można zauważyć ten pozytywny trend wśród seniorów. Dłuższa praca korzystnie wpływa na wysokość świadczenia, a przełożenie decyzji o zakończeniu pracy o rok pozwala otrzymać wyższą emeryturę nawet o 10-15 proc. - informuje ZUS.
Jak czytamy w komunikacie, emerytura to uprawnienie, a nie obowiązek. Jest przyznawana na wniosek. Jednak, jeśli tylko jest to możliwe, warto wydłużać swoją aktywność zawodową po osiągnięciu wieku emerytalnego. Dlaczego?
- Emerytura zależy od kwoty opłaconych składek emerytalnych i wieku, w którym wnioskujemy o świadczenie. Odczekanie nawet jednego roku, kontynuując pracę, pozwala otrzymać świadczenie wyższe nawet o 10-15 proc. Wynika to z opłacenia dodatkowych składek, ich waloryzacji oraz mniejszej liczby miesięcy życia na emeryturze przyjętej do obliczeń - tłumaczy Beata Kopczyńska, rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.
W 2017 r. aż 88,3 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast po osiągnięciu wieku emerytalnego, a 7,7 proc. w ciągu roku, natomiast tylko 4 proc. odczekało co najmniej rok od nabycia uprawnień. Te dane w ostatnich latach zmieniają się. W ostatnich trzech latach utrzymuje się pozytywny trend dotyczący przechodzenia Polaków na emeryturę. Rok 2020 r. był kontynuacją dobrych praktyk. 62,4 proc. osób przeszło na emeryturę dokładnie w wieku emerytalnym, a 24,7 proc. w ciągu mniej niż roku od jego osiągnięcia, zaś 12,9 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień.
Polacy coraz częściej dostrzegają korzyści z opóźnienia dezaktywizacji zawodowej. Przyczyn znacznej zmiany trendu w zachowaniach emerytalnych Polaków należy upatrywać w konsekwentnych działaniach ZUS na rzecz podnoszenia świadomości klientów. Kluczową rolę odgrywają powołani w lipcu 2017 r. doradcy emerytalni, którzy pomagają klientom w podjęciu decyzji o momencie przejścia na emeryturę.
To do nich najczęściej kierują pytania seniorzy, którzy zastanawiają się jaką podjąć decyzję co do dalszej aktywności zawodowej.
- Nasi eksperci wyjaśniają klientom zasady wyliczenia świadczenia, co ma wpływ na jego wysokość, a także obliczają przy pomocy przygotowanego przez ZUS kalkulatora emerytalnego wysokość świadczenia prognozowanego dla danej osoby. Doradcy pokazują również różne warianty np. jak opóźnienie zakończenia aktywności zawodowej o rok, dwa czy pięć wpłynie na emeryturę – dodaje rzeczniczka.
W 2016 r., w ramach przygotowań do wdrożenia ustawy z 16 listopada 2016 r. obniżającej wiek emerytalny, ZUS postanowił zbadać zachowania emerytalne Polaków. Chciał się dowiedzieć, jak wiele osób przechodzi na emeryturę natychmiast po nabyciu prawa do świadczenia oraz jak liczna jest populacja odkładająca tę decyzję, a także na jak długo.
ZUS przeanalizował populację osób, którym w grudniu 2015 r. wypłacił emeryturę z systemu zdefiniowanej składki. W badaniu uwzględniono wyłącznie nowych emerytów, tzn. osoby, którym przyznano prawo do świadczenia w 2015 r. Sprawdzono, w jakim wieku były te osoby w momencie przyznania świadczenia. Uwzględniono liczbę pełnych miesięcy od osiągnięcia wieku emerytalnego do dnia przyznania prawa do emerytury.
Ustalono, że w 2015 r. 82,9 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast po osiągnięciu wieku emerytalnego, 11,4 proc. w ciągu roku (1–11 miesięcy), zaś 5,7 proc. opóźniło przejście na emeryturę o rok lub dłużej od nabycia uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 87,1; 12,6; 0,3 proc., kobiety 81,2; 10,9; 7,9 proc.
Aż 3 proc. kobiet opóźniło przejście na emeryturę o co najmniej 4 lata. Wiek emerytalny kobiet jest jednak – i był również wtedy – znacznie niższy od wieku emerytalnego mężczyzn. Pamiętajmy także, że w 2015 roku obowiązywał wciąż podniesiony wiek emerytalny. Zdecydowana większość Polaków przechodziła zatem na emeryturę natychmiast po nabyciu uprawnień.
W kolejnych latach ZUS powtórzył badanie. W 2016 r. 80,9 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast po nabyciu uprawnień, 12,6 proc. w ciągu roku, zaś 6,5 proc. po co najmniej roku od tego zdarzenia. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 84,4; 12,6; 2,8 proc., kobiety 79,4; 12,7; 7,9 proc.
W 2017 r. pogłębił się efekt natychmiastowego przechodzenia na emeryturę. Aż 88,3 proc. osób przeszło wtedy na emeryturę natychmiast, 7,7 proc. w ciągu roku, zaś 4,0 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 91,1; 6,7; 1,6 proc., kobiety 87,0; 8,2; 4,8 proc. Obniżenie wieku emerytalnego miało wpływ na decyzje emerytalne Polaków, choć nie tak istotny.
Jednak od 2018 r. zaobserwowano wyraźną poprawę w tym zakresie. Okazało się, że jedynie 57,0 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast po osiągnięciu wieku emerytalnego, 36,3 proc. w ciągu roku (1–11 miesięcy), zaś 6,7 proc. opóźniło przejście na emeryturę o rok lub dłużej od nabycia uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 63,8; 32,2; 4,0 proc., kobiety 53,5; 38,5; 8,1 proc.
W 2019 r. te znakomite wyniki zostały powtórzone. 60,4 proc. osób przeszło na emeryturę natychmiast, 24,9 proc. w ciągu roku, zaś 14,7 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 68,0; 22,3; 9,7 proc., kobiety 56,1; 26,4; 17,5 proc.
Rok 2020 r. był kontynuacją dobrych trendów. 62,4 proc. osób przeszło na emeryturę dokładnie w wieku emerytalnym, 24,7 proc. w ciągu roku od jego osiągnięcia, zaś 12,9 proc. co najmniej rok po nabyciu uprawnień. Rozkład w podziale na płeć: mężczyźni 70,8; 21,5; 7,7 proc., kobiety 57,1; 26,7; 16,2 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.