Aż 82 proc. przedsiębiorstw okołogórniczych odnotowało spadki obrotów z branżą górniczą, w przypadku 26 proc. z nich zagraża to kontynuacji działalności - podała Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, apelując o wsparcie możliwości rozwoju tych firm w innych obszarach gospodarki.
Firmy kooperujące z górnictwem mogą z powodzeniem działać m.in. energetyce wiatrowe, recyklingu czy automatyzacji i informatyzacji procesów przemysłowych - przekonują przedstawiciele branży.
Firmy okołogórnicze, które zatrudniają ok. 400 tys. pracowników, wielokrotnie alarmowały, że Śląsk wkrótce odczuje skutki transformacji energetycznej. GIPH zaznacza, że spółki kooperujące z kopalniami do momentu całkowitego wygaszenia górnictwa będą musiały zabezpieczyć temu sektorowi wsparcie produktowe, technologiczne i serwisowe w celu zapewnienia bezpieczeństwa oraz ciągłości procesu wydobycia. Równocześnie powinny zdobywać i rozwijać nowe kompetencje - zaznaczają.
Firmy okołogórnicze zostały zmuszone do szukania nowych obszarów działania, by przetrwać. Polityka UE nie zostawia miejsca na wybór. Zostaliśmy do tego zmuszeni. Już dziś 82 proc. przedsiębiorstw odnotowało spadki obrotów z branżą górniczą, a dla 26 proc. z nich są to spadki zagrażające kontynuacji działalności. Zarówno firmy, jak i ich pracownicy potrzebują wsparcia, które umożliwi transformację i podjęcie działań w innych obszarach - powiedział, cytowany w przesłanym PAP komunikacie prezes GIPH Janusz Olszowski.
Jak przekonuje, tylko w ten sposób uda się ocalić miejsca pracy, a także stworzyć nowe. Śląsk czeka wielka zmiana - nie tylko gospodarcza, ale przede wszystkim społeczna. To zmieni naszą kulturę. Transformacja energetyczna nie może niszczyć tego, co przez lata stworzyliśmy na Śląsku. Mamy know-how i możemy go wykorzystywać. Mamy też ludzi, których kompetencje musimy zagospodarować. Pamiętajmy, że przebranżowienie będzie kosztowało, ale o wiele więcej będzie nas kosztował upadek Śląska - podkreślił prezes.
Jak zaznaczają przedstawiciele branży okołogórniczej, informacje na temat ich mapy kompetencji zostały przekazane Ministerstwu Rozwoju, Pracy i Technologii oraz parlamentarzystom. Nie oczekujemy wsparcia socjalnego. To czego potrzebujemy, to wsparcie w zakresie przebranżowienia oraz wejścia w nowe sektory i rynki. Warto podkreślić, iż tu nie mówimy o funduszach związanych ze wsparciem procesu zamykania górnictwa, a o środkach prorozwojowych - wskazał prezes Grupy Famur Mirosław Bendzera.
Jak zauważył, jednym z priorytetów Krajowego Planu Odbudowy mają być energia i środowisko oraz innowacje, społeczeństwo oraz spójność terytorialna. W jego opinii to w tym kierunku powinni iść wsparcie dla firm zaplecza górnictwa. Niestety w aktualnej formule wsparcie przewidziane w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji mało przystaje do realiów i jest zdecydowanie niewystarczające. Obecnie duże podmioty mają bardzo mały katalog rozwiązań, w których jest możliwe dofinansowanie. Zresztą również jego poziom jest relatywnie niewielki: maksymalnie do 25 proc. - ocenił prezes Famuru.
W opinii przedstawicieli branży, nowych możliwości rozwojowych firmy okołogórnicze mogą szukać m.in. w energetyce wiatrowej na morzu, np. budowie fundamentów czy elementów do turbin wiatrowych. Aby jednak offshore mógł być impulsem rozwojowym dla polskich firm, także z sektora okołogórniczego, konieczne jest zapewnienie im miejsca w procesie inwestycyjnym przez zapisy promujące i egzekwujące tzw. local content - przekonują.
Inne dziedziny, w których mogłyby się rozwinąć firmy współpracujące z górnictwem to automatyzacja i informatyzacja procesów przemysłowych. W tym zakresie oczekiwanym wsparciem ze strony państwa byłyby dedykowane fundusze rozwojowe, które pozwalają na rozwój know-how, czyli zakup patentów i własności intelektualnej czy szkolenia - wskazują.
Branża okołogórnicza może także zaangażować się w sektor odnawialnych źródeł energii, m.in. małych elektrowni wodnych, ich doświadczenie może być także wykorzystane w procesach recyklingu - mogą być producentami różnego rodzaju pras, rozdrabniaczy oraz maszyn do wtórnego wykorzystania surowców do produkcji energii elektrycznej czy gazu palnego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Lobby Greenpic i brukselskie dziękuje polskim kobietom że pracują na szparagach , winogronach i przy starych Niemcach zmieniając pampersy dzięki temu w terminie płacicie rachunki za prąd w Polsce 20 procent prądu importuje polski rząd PiS z zachodu Zasiłki dla muzłumanek w Paryżu i Turczynek pod Berlinem są wypłacane w terminie