Bieżący 2021 r. będzie rokiem podwyższonej inflacji; będzie ona podbijana przez ceny paliw, słabego złotego, zmiany administracyjne oraz rosnące ceny żywności - ocenia PKO BP, komentując dane GUS. Szacujemy, że w maju odczyt CPI może zbliżyć się do 4 proc. r/r - dodano.
Główny Urząd Statystyczny w szacunku flash podał w środę, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły o 3,2 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1,0 proc. W lutym wskaźnik CPI wyniósł odpowiednio: 2,4 proc. rdr i 0,5 proc. mdm.
Inflacja CPI w marcu wzrosła do 3,2 proc. r/r z 2,4 proc. r/r w lutym (PKO i kons.: 2,9 proc. r/r) za sprawą drożejących paliw oraz rosnących cen w kategoriach bazowych. Spadek inflacji poniżej celu NBP, który nastąpił w lutym, był chwilowy, a przez najbliższe miesiące inflacja będzie oscylowała w okolicy górnego ograniczenia odchyleń od celu (3,5 proc.) - przekazał w środę w komentarzu zespół analiz makroekonomicznych Banku PKO BP.
Jak wskazali ekonomiści PKO BP, głównym źródłem wyższego od oczekiwań banku odczytu była inflacja bazowa.
Szacujemy, że wskaźnik po wyłączeniu cen żywności i energii wzrósł do 3,9 proc. r/r z 3,7 proc. r/r miesiąc wcześniej. Na obecnym etapie możemy tylko spekulować jakie są przyczyny ruchu w górę - stawiamy na ceny usług (edukacja, zdrowie, łączność). W kolejnych miesiącach inflacja bazowa prawdopodobnie nie odpuści, za sprawą oczekiwanego ożywienia w gospodarce oraz dalszych wzrostów cen wywozu śmieci (od kwietnia drastyczna podwyżka w Warszawie)- napisali w komentarzu.
Jak wskazali, ceny paliw wzrosły w ciągu miesiąca o 6,6 proc., a ich roczna dynamika zwiększyła się do 7,6 proc. r/r z - 3,7 proc. r/r. Ich zdaniem, w kolejnym miesiącu, ze względu na niską bazę odniesienia, wzrost cen paliw zbliży się do +20 proc. r/r, podbijając wskaźnik inflacji ogółem.
Z kolei ceny żywności i napojów zwiększyły się w marcu o 0,7 proc. m/m, nieco powyżej wzorca sezonowego. Według PKO BP, ich dynamika rok do roku jest obecnie umiarkowana (0,5 proc.), jednak ekonomiści banku oczekują jej wyraźnego wzrostu w dalszej części roku, na co wskazują m.in. ceny na globalnych rynkach surowców rolnych.
Zgodnie z naszą aktualną prognozą 2021 będzie rokiem podwyższonej inflacji, nasza średnioroczna prognoza 3,1 proc. z całą pewnością nie jest zbyt wysoka, po publikacji szczegółowych danych najprawdopodobniej zrewidujemy ją jeszcze w górę - czytamy.
W ocenie PKO BP, inflacja będzie podbijana przez niemal wszystkie składowe: ceny paliw (czynniki bazowe, oraz aktualne wzrosty), słabego złotego, zmiany administracyjne oraz rosnące ceny żywności.
Szacujemy, że w maju odczyt CPI może zbliżyć się do 4 proc. r/r - napisano.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.