Projekt ustawy, mający umożliwić Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii powołanie spółki celowej do budowy spalarni odpadów, złożyła w czwartek w Sejmie Koalicja Obywatelska. W ub. roku uchwałę zgromadzenia GZM ws. powołania takiej spółki zakwestionował nadzór prawny wojewody, a potem sąd.
Na czwartkowym briefingu w Sejmie poseł Michał Gramatyka (PO) powiedział, że ponieważ kilka miesięcy temu wojewoda śląski zablokował podjętą przez Metropolię próbę stworzenia wspólnej gospodarki odpadami dla całej GZM, posłowie KO wnoszą teraz projekt ustawy, która unormuje temat. Poseł Mirosław Suchoń (Nowoczesna) dodał, że projekt pomaga rozwiązać problem lawinowego wzrostu opłat za gospodarkę odpadami na terenie GZM.
Jak wyjaśniał Suchoń, złożony tego dnia w lasce marszałkowskiej projekt ustawy umożliwi Metropolii przyjęcie jako własnych trzech nowych zadań: budowy i eksploatacji instalacji przetwarzania odpadów (również przetwarzania termicznego), obsługi punktów napraw i ponownego użycia produktów, a także prowadzenia działań edukacyjnych w zakresie gospodarki odpadami.
Dzięki przyjęciu tego projektu ustawy, zapewnimy możliwość finansowania inwestycji budowy i eksploatacji instalacji przetwarzania odpadów z części stałej składki uzyskiwanej przez Metropolię. To pozwoli wygenerować impuls do tego, aby koszty gospodarki odpadami, które na co dzień odczuwają mieszkańcy zatrzymały się, ustabilizowały i przestały wreszcie rosnąć - mówił Suchoń.
Poseł zaznaczył, że możliwość budowy instalacji przetwarzania odpadów przez Metropolię zablokował wojewoda śląski, powołujący się na brak uregulowań w tym zakresie. Suchoń podkreślił, że projekt zapewnia odpowiednią regulację, dając podstawę do budowania spalarni przez GZM i zahamowania wzrostu cen za odpady.
Uchwałę ws. utworzenia spółki pod nazwą GZM - Czysta Energia sp. z o.o. zgromadzenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii przyjęło 26 maja ub. roku. 1 lipca ub. roku GZM podała, że nadzór prawny wojewody wydał rozstrzygnięcie nadzorcze, w którym stwierdził nieważność uchwały. Władze GZM zaskarżyły uchwałę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach; rozprawa odbyła się 25 listopada.
Sąd podtrzymał wówczas rozstrzygnięcie wojewody, co oznacza, że Metropolia na gruncie obecnych przepisów nie może budować spalarni samodzielnie. Zgromadzenie GZM przyjęło następnie uchwałę - apel do ministra klimatu i środowiska, a także do parlamentarzystów regionu - o pilną nowelizację ustaw o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz o odpadach.
Władze Metropolii już wcześniej sygnalizowały, że konieczność budowy spalarni na terenie GZM podkreślono w przeprowadzonej wcześniej przez nie analizie dotyczącej potrzeb i możliwości inwestycyjnych w zakresie zagospodarowania odpadów. Wskazywały, że spalarnia to najpilniejsza potrzeba GZM, pozwoli bowiem zahamować drastyczny wzrost cen za zagospodarowanie odpadów, co przekłada się na wysokość rachunków mieszkańców.
Budowa instalacji przez Metropolię ma być istotna dla finansów miast i gmin. Związek metropolitalny posiada bowiem budżet, którego użycie pozwoliłby odciążyć gminy. Niezależnie, w Metropolii powstaje o ponad 20 proc. odpadów komunalnych więcej, niż założono w Planie Gospodarki Odpadami dla woj. śląskiego, co przekłada się na 162 tys. ton odpadów rocznie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.