Dopiero co po trzymiesięcznej przerwie trasy podziemne w Tarnowskich Górach udostępnione zostały turystom, a już ich właściciel - Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej - myśli o wprowadzeniu nowych sposobów zwiedzania. Sztolnia Czarnego Pstrąga, udostępniana od 1957 r. do przepływów łodziami, ma być dostępna także dla osób, które zechcą przepłynąć nią pontonem.
- Z oferty będą mogli póki co skorzystać jedynie dorośli. Pontony są jednoosobowe - informuje Grzegorz Rudnicki, członek zarządu SMZT.
Trasa do przepłynięcia będzie miała 1200 m. Podziemny przepływ ma się rozpoczynać przy szybie Sylwester i przebiegać do szybu Ewa oraz z powrotem. Pierwszy próbny przepływ odbył się 10 marca 2020 r. Sam przepływ zajmuje około 60 minut, do tego dochodzi jeszcze przygotowanie. Trzeba będzie założyć kamizelki, kaski i latarki-czołówki oraz pobrać wiosła.
Średnia głębokość wody to od 80 do 90 cm, w niektórych miejscach jest nieco głębiej. Niebezpieczeństwo utopienia się nie jest więc znaczne. Problemem w razie wywrotki może być dotkliwe zimno, bowiem temperatura wody waha się od 6 do 8 st. C w zależności od pory roku.
Kiedy rozpoczną się przepływy pontonami? Zakłada się, że w tym roku.
- Jak najszybciej. W październiku 2020 r. przeprowadziliśmy zorganizowane testy pontonów, dopracowaliśmy logistykę, teraz pracujemy nad wdrożeniem oferty - informuje Grzegorz Rudnicki.
Podziemne przepływy pontonem na początku XXI w. przez krótki czas oferowała chętnym Kopalnia Złota w Złotym Stoku. Odbywały się one od 2002 r. w zalanym odcinku sztolni Gertruda. Niedługo potem ponton zastąpiono tam metalową łodzią. W Tarnowskich Górach ma być możliwa przejażdżka zarówno łodziami, jak i pontonami - oczywiście o różnych porach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.