- Przed nami kolejny tydzień podwyżek na stacjach paliwa - przewidują analitycy e-petrol. Według BM Reflex, tempo wzrostu cen na stacjach powinno wyhamować.
Prognoza e-petrol.pl na ostatni tydzień stycznia przewiduje, że za litr 95-oktanowej benzyny kierowcy zapłacą od 4,61 do 4,72 zł, za diesla 4,59-4,70 zł/l, autogaz będzie kosztować 2,15-2,21 zł/l.
Zdaniem analityków portalu, ropa naftowa w ostatnich dniach nieznacznie tanieje i jeśli ta spadkowa korekta nabierze tempa, to w perspektywie kilku tygodni także na stacjach paliw w Polsce możemy zobaczyć obniżki.
BM Reflex wskazuje, że mimo podwyżek, które notujemy od początku stycznia, ceny na stacjach wciąż pozostają na poziomie niższym niż przed rokiem. Benzyny są tańsze o około 26-30 gr/l, olej napędowy o 49 gr/l a autogaz o 17 gr/l - podało biuro.
Według analityków BM Reflex, przedłużające się lockdowny gospodarek, rozszerzenie listy obostrzeń w związku z rosnącą liczbą zachorowań w kolejnych krajach oraz zbyt wolne tempo szczepień, podkopują optymizm rynkowy i rodzą coraz więcej obaw co do ożywienia popytu. "W tej chwili rynek najwyraźniej zdaje sobie sprawę, że w I kwartale popyt pozostanie słaby ale istnieje ryzyko, że oczekiwane tempo ożywienia w II i III kwartale może okazać się znacznie niższe" - wskazali.
Dodali, że zasadność obaw o popytową stronę rynku w krótkim okresie zdaje się potwierdzać Międzynarodowa Agencja Energii.
"MAE po raz kolejny podkreśliła, że pełne ożywienie popytowej strony rynku zajmie nieco więcej czasu. W tym roku, zdaniem MAE, światowa konsumpcja ropy naftowej wzrośnie o 5,5 mln baryłek dziennie do 96,64 mln baryłek. Szacunki tempa wzrostu konsumpcji zostały zrewidowane jednak w dół o 0,24 mln baryłek dziennie. Szczególnie słaby ma być I kwartał tego roku, dla którego prognozy wzrostu konsumpcji zostały zrewidowane w dół aż o 0,6 mln baryłek dziennie" - wskazali.
Efekt szczepień przeciwko koronawirusowi prawdopodobnie będzie widoczny dla rynku dopiero w II połowie roku, wpływając wówczas na poprawę mobilności i ożywienie transportu - dodali.
Jak zaznaczył e-petrol powołując się na Eurocontrol, wskutek pandemii ruch lotniczy w Europie był o 64,8 proc. poniżej wyników z roku 2019, co może być kolejnym argumentem tłumaczącym niski popyt paliwowy ze strony tak istotnej dziedziny transportu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.