Zajmująca się likwidacją kopalń i zagospodarowaniem ich majątku państwowa Spółka Restrukturyzacji Kopalń powinna przejść pod nadzór i zarząd samorządów regionalnego oraz lokalnego - ocenił w czwartek w Radiu Piekary marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski (PiS).
Jego zdaniem usprawniłoby to proces aktywizacji poprzemysłowych terenów, co jest kluczowe dla transformacji gospodarczej regionu.
W kontekście rozmowy o nowej perspektywie finansowej, a także o znacznych środkach kierowanych w niej na transformację gospodarczą woj. śląskiego, marszałek m.in. zwrócił uwagę na rolę samorządów lokalnych. Akcentował, że chodzi o to, aby nie dopuścić do sytuacji z końca lat 90. ub. wieku, gdy wskutek ówczesnej restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego podupadło szereg śląskich miast czy ich dzielnic.
- Wspieramy bardzo mocno tę transformację i nie chcemy, by w wyniku tych działań jakieś inne miasta w regionie znowu znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. () To też zależy od władz tych miast, jak kreują politykę gospodarczą, jakich inwestorów przyciągają, jakie tworzą warunki. Kluczem w inwestycjach jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego - podkreślił Chełstowski.
- Jak miasto ma przygotowane dokumenty planistyczne, jak ma odpowiednie zagospodarowanie terenu, jak ma studium, które jest progospodarcze, naprawdę inwestorzy chętnie się znajdą - ocenił marszałek, pytając - w odpowiedzi na zastrzeżenie prowadzącego - czy miasta dotknięte skutkami transformacji są dobrze od strony planistycznej przygotowane, aby przyjmować dużych inwestorów.
Wobec sugestii, że z wielu poprzemysłowych gruntów trzeba np. najpierw usunąć skażenia, czego państwo nie jest skłonne finansować, Chełstowski zaznaczył, że w odpowiedzi na wyzwanie remediacji takich terenów urząd marszałkowski pracuje obecnie z Głównym Instytutem Górnictwa w Katowicach nad ich zinwentaryzowaniem.
- To jest wielkie wyzwanie, jak te tereny zaktywizować gospodarczo, ale od tego jest samorząd lokalny: prezydenci, burmistrzowie, aby tworzyć aktywne polityki gospodarcze - powtórzył przypominając, że wywodzi się z Tychów, gdzie - jak uznał - widział wiele trudnych tematów, ale samorząd, mimo różnic politycznych, dość dobrze sobie z nimi poradził.
Odnosząc się do wypowiedzi prowadzącego, że szereg miast zmaga się z trudnościami przy przejmowaniu terenów poprzemysłowych, należących do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, Chełstowski ocenił, że to kluczowy problem. - Ja jestem zwolennikiem tego, żeby SRK była przekazana w ręce samorządu; będziemy rozmawiać na ten temat ze stroną rządową - zapowiedział.
- SRK powinna być nadzorowana i zarządzana przez stronę samorządową: regionalną i lokalną, gdzie są te wszystkie aktywa, bo w naszej ocenie jest to zbyt duży organizm, by mógł być skutecznie zarządzany na dzień dzisiejszy i by te wszystkie tereny mogły być dość szybko przywracane do funkcji gospodarczych czy innych społecznych - zdiagnozował marszałek.
- Tego terenu jest zbyt dużo w SRK i myślę, że w tej strukturze właścicielskiej SRK sobie nie poradzi, a samorządom będzie zależało na tym - nawet ostatnio rozmawiałem o tym z panią prezydent Zabrza - że taki model samorządowy lokalno-regionalny z pewnością wspólnie szybciej zaktywizowałby takie tereny - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Nastepni chca polozyc łapy na kasie