Jak do zmian przygotowują się przedstawiciele sektora prywatnego? Odpowiedzi na to pytanie szukamy w rozmowie z Marcinem Sutkowskim, dyrektorem generalnym Bumech SA – przedsiębiorstwa, które kupiło niedawno PG Silesia.
- Nowy rok przynosi nowe wyzwania dla spółek działających w sektorze wydobywczym. Transformacja górnictwa nabiera tempa. Jak się przygotowujecie do tych zmian?
- Grupa Kapitałowa Bumech wchodzi w 2021 r. ze świadomością wyzwań, z jakimi przyjdzie się nam mierzyć. Z jednej strony to epidemia koronawirusa, która realnie zagraża zdrowiu, a dodatkowo ekonomiczne skutki walki z nią stają się coraz bardziej dotkliwe.
Z drugiej strony sektor górnictwa węgla kamiennego zmuszony jest się transformować i tym samym przyszło nam funkcjonować w branży ograniczającej swoją aktywność. Choć perspektywa końca branży jest odległa – bo mają to być dekady, a nie lata czy kwartały – to zostało nam jasno dane do zrozumienia, że będzie to nieuchronne. Nastały więc szczególne czasy, wymagające niezwykłych umiejętności zarządzania i przewidywania. Wymusza to na nas planowanie w wielu perspektywach jednocześnie. Musimy określić, jak funkcjonować w górnictwie węgla kamiennego.
W tym samym czasie musimy też przygotowywać jeszcze dalej sięgający plan działań, w którym zdefiniujemy, czym Bumech będzie się zajmować po zakończeniu transformacji górnictwa węgla kamiennego.
- Na razie mocnym krokiem w stronę węgla kamiennego było nabycie kopalni.
- Zakładamy, że Bumech będzie kontynuował funkcjonowanie w górnictwie węgla kamiennego przez co najmniej 10 lat. Dlatego w celu umocnienia naszej pozycji w branży, podjęliśmy wielkie wyzwanie, jakim jest zakup kopalni węgla kamiennego Silesia w Czechowicach-Dziedzicach i choć formalnie nie jesteśmy jeszcze jej właścicielem – mamy nadzieję, że tak się niebawem stanie. Jest to nasza strategia na swoistą „ucieczkę do przodu”.
Z jednej strony mamy pomysły, jak rentownie prowadzić wydobycie w tej kopalni, a z drugiej zlecenia od Silesii dla spółek grupy Bumech zapewnią kompensowanie zmniejszającego się strumienia zamówień od innych kopalń. Mamy ambicję, aby kupowana przez nas kopalnia Silesia była jedną z najpóźniej zamykanych kopalń w Polsce. Chcemy, aby wysoka jakość węgla, efektywność wydobycia i bezpieczeństwo pracy powodowały, że wydobycie węgla w tej kopalni będzie opłacalne przez cały okres planowanej transformacji polskiego górnictwa.
- Bumech to nie tylko węgiel.
- Oczywiście, dlatego planujemy sukcesywnie rozszerzać naszą działalność w branżach innych niż górnictwo węgla kamiennego. Będziemy chcieli lepiej wykorzystać posiadane zasoby kopalni Silesia, m.in. w zakresie produkcji energii elektrycznej i cieplnej z metanu kopalnianego.
Planujemy mocniej wchodzić w usługi dla górnictwa surowców nieenergetycznych. Mamy już spore doświadczenia w tym zakresie, które zdobywamy w Czarnogórze, gdzie od blisko 5 lat prowadzimy eksploatację kopalni boksytu. Poza tymi wszystkimi działaniami ukierunkowanymi na lata do przodu, musimy pilnować spraw bieżących. W krótkim okresie najważniejsze pozostają zdrowie pracowników, bezpieczeństwo płynności finansowej spółek z Grupy oraz zapewnienie strumienia bieżących zleceń.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.