– Co do tego miałbym pewne wątpliwości. Dlatego polecam tę sztukę walki osobom opanowanym, systematycznym, potrafiącym dążyć do obranego sobie celu, głównie poprzez doskonalenie własnej osobowości. Aikido warto uczyć się od dzieciństwa – tłumaczy Piotr Konefał, który w grudniu ub.r. zdał ostatni egzamin uczniowski.
Dało mu to możliwość szkolenia młodych adeptów aikido w charakterze pomocnika własnego „senseia” (trenera).
Nauka najmłodszych rozpoczyna się od przewrotów w tył i w przód. Trenerzy kładą w ten sposób nacisk na rozwój ogólnej sprawności fizycznej. Na dźwignie przyjdzie odpowiedni moment w późniejszym wieku.
Lekcje u mistrzów
Fascynacja sztuką walki stała się dla Piotra dobrym pretekstem do odwiedzin Kraju Kwitnącej Wiśni. Był tam dwa razy.
– Wraz z wąską grupą zwolenników aikido sami zorganizowaliśmy sobie wyjazdy. Napisaliśmy do mistrzów szkół aikido z prośbą o dopuszczenie do udziału w zajęciach. Otrzymaliśmy zaproszenia. Treningi z mistrzami dużo nam dały. Nauczyłem się wielu technik, których nie potrafiłem opanować w kraju. Japończycy kochają aikido. Działa tam wiele dobrych szkół. Treningi odbywają się w niewielkich salach. Jestem pod wrażeniem Japonii, ale też przeżyłem tam prawdziwy szok kulturowy. Japończycy to bardzo mili ludzie. Na każdym kroku są gotowi oferować swą pomoc. W Tokio i innych miastach pełno jest różnych muzeów. Widziałem nawet muzeum popularnej zupy ramen. Znakomicie zorganizowana komunikacja pozwala na szybkie przemieszczanie się po kraju. W dziesięć dni można naprawdę sporo zobaczyć. Jedno, co mnie drażniło, to niezbyt eleganckie, jak na nasze europejskie warunki, traktowanie kobiet. Ich obraz w Japonii jest bardzo wyidealizowany. Kobieta musi być podporządkowana mężczyźnie i raczej nie dopominać się o swoje, bo jest to niemile widziane – opowiada o swych obserwacjach z podróży po Japonii Piotr Konefał, kierując jednocześnie słowa podziękowania pod adresem swej małżonki, która toleruje jego sportowe pasje i ciągłe nieobecności w domu, spowodowane treningami i wyjazdami.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.