- Nie zbudujemy gospodarki wodorowej bez możliwości dystrybucji i magazynowania wodoru, w szczególności na dużą skalę. Rozwój tych obszarów to priorytet GK PGNiG, bo ma m.in. niezbędną infrastrukturę - powiedział prezes GK PGNiG Paweł Majewski. Dodał, że spółka nie wyklucza "zaangażowania w inne dziedziny gospodarki wodorowej w synergii z innymi uczestnikami tego rynku".
Majewski poinformował, że PGNiG SA "bierze aktywny udział w prowadzonych pod auspicjami rządu pracach nad założeniami rozwoju rynku wodorowego w Polsce".
Efektem prac będzie m.in. "Polska Strategia Wodorowa do roku 2030 z perspektywą do 2040 roku". Uchwała Rady Ministrów w sprawie przyjęcia dokumentu ma być przyjęta w I kw. br.
- Nie zbudujemy gospodarki wodorowej w Polsce bez możliwości dystrybucji i magazynowania wodoru, w szczególności na dużą skalę. Rozwój tych dwóch obszarów jest priorytetem GK PGNiG, bo mamy tu najwyższe kompetencje i niezbędną infrastrukturę. Nie wykluczamy jednak zaangażowania w inne dziedziny gospodarki wodorowej w synergii z innymi uczestnikami tego rynku - powiedział prezes Grupy Kapitałowej Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa SA Paweł Majewski.
Jak mówił, rozwój sieci przesyłu i dystrybucji wodoru jest jednym z kliku priorytetów rządowej strategii.
- Nie ma wątpliwości, że kluczową rolę w jego realizacji odegra GK PGNiG. Dysponujemy największą w Europie, liczącą ponad 190 tys. kilometrów siecią dystrybucji gazu. Mamy również wielkoskalowe magazyny gazu, które mogą być wykorzystane do przechowywania wodoru - zaznaczył.
Według prezesa PGNiG wykorzystanie infrastruktury przesyłowo-magazynowej grupy, jest "krytyczne dla rozwoju gospodarki wodorowej w Polsce w dłuższym horyzoncie czasowym, co potwierdza projekt rządowej strategii wodorowej".
- Ten dokument porządkuje proces budowy rynku wodoru w Polsce. Działania w tym kierunku muszą być skoordynowane, muszą tworzyć synergię. My chcemy postawić na to, co jest naszym największym atutem. Z jednej strony przyczyni się to do sprawnego rozwoju gospodarki wodorowej, z drugiej - zapewni GK PGNiG fundamentalną pozycję na tworzącym się rynku - podkreślił prezes PGNiG.
Jak mówił, GK PGNiG ma ambicję być jednym z filarów gospodarki wodorowej w Polsce, współpracując w tym obszarze z innymi firmami, które w lipcu 2020 r. dołączyły do zainicjowanego przez ówczesne Ministerstwo Klimatu partnerstwa na rzecz jej budowy.
Majewski stwierdził, że dostosowanie istniejącej infrastruktury do celów transportu wodoru i paliw opartych na mieszance wodoru i gazu ziemnego czy biometanu "jest dużym wyzwaniem". Wskazał, że wodór jest gazem łatwo przenikającym przez uszczelnienia i ścianki przewodów oraz może prowadzić do degradacji materiałów, z których wykonane są elementy sieci. Konieczne będzie również dokładne zbadanie "stabilności i zachowania mieszaniny wodoru z innymi gazami".
Jak podała PGNiG, spółka "chce zbadać te kwestie w ramach projektu InGrid", który zakłada budowę doświadczalnej, zamkniętej sieci gazowej, w której będą prowadzone testy przesyłu mieszanek wodoru z innymi gazami w różnych proporcjach. Instalacja ma być oddana do użytku "w drugiej połowie przyszłego roku".
Prezes, pytany o plany PGNiG dotyczące produkcji wodoru, stwierdził, że spółka "nie wyklucza zaangażowania w inne segmenty rynku wodorowego".
- Widzimy tu kilka interesujących możliwości. Projekt Polskiej Strategii Wodorowej mówi m.in. o produkcji wodoru z gazu ziemnego i biometanu. To są naturalne obszary naszego działania. Mamy również solidną pozycję, jeśli chodzi o współpracę z odbiorcami komunalnymi, którym dostarczamy CNG i LNG na potrzeby transportu miejskiego. W przyszłości gaz ziemny może być zastąpiony przez wodór - wyjaśnił Paweł Majewski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Silnik wodorowy zrobiony z S-ioka podstawą gospodarki energetycznej.