W Tarnowskich Górach wyznakowany został szlak turystyczny koloru szarego. Wyglądem przypomina znane powszechnie szlaki piesze PTTK. Jednak oprócz trzech pasków, jako dodatkowy element znaku szlaku widnieją górnicze młotki. Okazuje się, że twórcy tego szlaku mogli nieświadomie wejść w kolizję z uregulowaniami obowiązującymi w Unii Europejskiej.
Szary szlak górniczy przebiega m.in. w pobliżu Zabytkowej Kopalni Srebra. Inicjatorem jego powstania była tarnogórska organizacja społeczna - Stowarzyszenie na rzecz ratowania i reaktywacji Parku Piny na Osadzie Jana. Czy trójpaskowy znak szlaku z dodanymi młotkami górniczymi jest legalny?
- Niestety, tak. Przepisy nic nie mówią o tym, kto ma prawo znakować szlaki ani jak oznakowanie ma wyglądać. Jest to niezgodne z PTTK-owską, skądinąd jedyną skodyfikowaną, instrukcją znakowania - i tyle - stwierdza Jacek Potocki, członek zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Trójpaskowy sposób znakowania szlaków znany jest w górach na terenie Polski od 1910 r., gdy zastosowano go w Beskidzie Sądeckim. Jako obowiązujący wprowadzony został uchwałą, jaką 21 grudnia 1930 r. podjęła Komisja Oddziałowa Zachodnio-Beskidzka Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.
Po drugiej wojnie światowej metodykę tą przejęło PTTK. Zgodnie z jego zasadami, szlaki mogą być znakowane w pięciu kolorach: niebieskim, zielonym, żółtym, czerwonym i czarnym. Trójpaskowy sposób znakowania nie został jednak zgłoszony do urzędu patentowego?
- Natomiast jest inna rzecz. Z tego, co wiem, ten sposób znakowania Klub Czeskich Turystów (KČT) zastrzegł na poziomie Unii Europejskiej i on ma wyłączność na stosowanie tych znaków w UE. PTTK ma formalną zgodę KČT na stosowanie znaków w tej formie - dodaje Jacek Potocki.
Szlaki znakowane odmiennie od trójpaskowego sposobu, jak również w innych, niż pięć dozwolonych kolorów, pojawiały się w Polsce już przed laty. W 1990 r. prasę turystyczną obiegła informacja, że w Beskidzie Sądeckim ktoś wyznakował szlak koloru szarego. Prowadził on od szczytu Runek (1080 m n.p.m.) doliną Łosiańskiego Potoku do wsi Łosie, a następnie przez grzbiet Bukowicy (750 m n.p.m.) do leżącej w granicach Krynicy dzielnicy Słotwiny. W 2006 r. pewien rozgłos zyskała wiadomość o wytyczeniu szlaków koloru fioletowego i różowego w Górach Sowich. Szlak fioletowy prowadził z Przełęczy Sokolej do schroniska Sowa, a różowy był krótkim szlakiem łącznikowym pod szczytem Wielkiej Sowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.