W najbliższych dniach złoty powinien się umacniać i kurs EUR/PLN może zejść nawet poniżej poziomu 4,46 - ocenił w rozmowie z starszy ekonomista ING Banku Śląskiego, Piotr Popławski. Jego zdaniem, rentowności krajowych 10-latek będą zniżkowały, przede wszystkim z uwagi na niewielką podaż na krajowym rynku długu.
- Pierwszym istotnym oporem dla EUR/PLN jest 4,46. Zakładam, że prawdopodobnym scenariuszem jest przebicie tego oporu już w tym tygodniu. A w dłuższym horyzoncie jest możliwe, że EUR/PLN dojdzie do poziomu 4,44, czyli dołków z października. Jednak nie spodziewam się, że zostanie on przełamany - powiedział Piotr Popławski.
Zdaniem ekonomisty, obecnie kluczowym czynnikiem dla kursu EUR/PLN będzie zachowanie eurodolara.
- Krajowa waluta ma ujemną korelację z dolarem: im dolar jest słabszy, tym mocniejszy złoty, i na odwrót. Obecnie spodziewamy się, że pod naporem informacji o rozwoju pandemii w Stanach Zjednoczonych, dolar będzie się stopniowo osłabiał, a EUR/USD będzie się zbliżał do poziomu 1,20. W konsekwencji EUR/PLN powinien iść w dół - ocenił.
Według Popławskiego, inwestorzy zagraniczni nie traktują poważnie tematu polskiego weta wobec budżetu UE.
- W krajowych mediach i części komentarzy analityków dość mocno pojawia się temat weta Polski w kwestii unijnego budżetu. Uważam, że z punktu widzenia inwestorów zagranicznych ten temat nie jest traktowany poważnie, dlatego nie przywiązywałbym do niego zbyt dużej wagi. Potwierdza to dzisiejsze zachowanie złotego, który umacnia się w stosunku do euro i dolara - powiedział Piotr Popławski.
W środę kurs EUR/PLN wynosi 4,4732 i jest blisko 3 grosze niżej niż we wtorkowe popołudnie.
RYNEK DŁUGU
- Jeżeli chodzi o krajowy rynek długu to uważam, że rentowności SPW będą szły w dół. Praktyczny brak podaży nowych polskich obligacji w tym roku oznacza, że nawet krajowe banki muszą kupować obligacje na rynku wtórnym. Dlatego oczekuję zawężenia się spreadu między krajowymi obligacjami a niemieckimi papierami dłużnymi - powiedział Piotr Popławski.
- Rentowności polskich 10-latek powinny minimalnie zniżkować i nie jest wykluczone, że możemy dojść w tym tygodniu nawet do poziomu 1,12 proc. - dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.