Mocno odbija kurs akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Odbicie kontynuowane jest od 2 listopada br. O 16,30, 9 listopada br. papiery JSW wyceniane były w granicach 19,54 zł. Na piątkowym zamknięciu kurs ten zatrzymał się w okolicach 18,50 zł, a jeszcze 2 listopada br. ledwie przekraczał 15 zł.
Zdaniem Jakuba Szkopka, analityka BM mBanku, jest to związane z danymi z chińskiego rynku stali i odbudową cen węgla koksowego.
- Notowania JSW wspierane są przez dwa czynniki. Pierwszym są lekko odbudowujące się ceny węgla koksującego. Kilka tygodni temu informowano o tym, że Chiny wstrzymują się z importem surowca z Australii, po czym ceny mocno spadły. Pod koniec poprzedniego tygodnia było już widać symptomy odbicia – wyjaśnia dla PAP Jakub Szkopka.
Jego zdaniem na rynku chińskim spadają zapasy stali i koksu, i w związku z tym Chiny mogą niebawem wrócić do importu węgla z Australii. Jeśli tak się stanie, to poprawi się sytuacja na rynku surowca wydobywanego przez JSW. Drugim czynnikiem jest dobry odczyt PMI dla przemysłu stalowego Chin, odpowiadającego za ponad połowę światowej produkcji stali. Ten wskaźnik na przełomie ostatnich czterech miesięcy spadał, a najnowszy odczyt pokazał wzrost o 2 pkt. Jednak mimo wszystko nadal sytuuje się poniżej 50 pkt. W opinii eksperta z BM mBanku jest to stosunkowo małe odreagowanie, jednak pokazuje, że nie jest wcale tak źle, jakby się wydawało. Z kolei subindeks zamówień eksportowych – jak podkreśla ekspert - od marca pozostający na bardzo niskich poziomach, także pokazał odbicie. A zatem odbudowa popytu spoza Chin może wskazywać na poprawę globalnej koniunktury – dodaje analityk.
Rośną też, choć zdecydowanie wolnej, kurs akcji LW Bogdanka i KGHM.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.