Amerykański Departament Energii określił jako "historyczną" zawartą w poniedziałek, 19 października, międzyrządową umowę o rozwoju polskiego programu energetyki jądrowej oraz przemysłu jądrowego w Polsce.
W czasie wirtualnej ceremonii umowę zawarli: w Waszyngtonie sekretarz energii USA Dan Brouillette, a w Warszawie pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
Jak podkreślił Departament Energii (DoE), 30-letnia umowa, pierwsza tego typu, jest dowodem trwałości polsko-amerykańskich relacji w obszarze energii. Porozumienie dotyczy współpracy w celu rozwoju Programu Polskiej Energetyki Jądrowej oraz cywilnego przemysłu jądrowego w Polsce.
Zgodnie z postanowieniami umowy, w ciągu 18 miesięcy Polska i USA przygotują wspólnie raport zawierający rezultaty prac przygotowawczych i projektowych wykonanych przez czołowe amerykańskie firmy sektora cywilnej energetyki jądrowej oraz propozycję struktury finansowania programu. Raport będzie podstawą dla długofalowego zaangażowania USA, a dla rządu Polski do podjęcia decyzji o wyborze partnera przy realizacji Polskiego Programu Energetyki Jądrowej.
Dodatkowo, porozumienie określa obszary współpracy "na dekady w przód" - jak pisze DoE. Zarówno jeżeli chodzi o wsparcie "odpowiednich podmiotów gospodarczych", jak i działań na poziomie rządowym - poczynając od regulacji, badań, szkolenia kadr, poprzez rozwój łańcuchów dostaw, kampanie mające na celu wzrost świadomości społecznej, aż po współpracę przy projektach w energetyce jądrowej w Europie.
Według DoE, podczas poniedziałkowej rozmowy z Naimskim, Brouillette zwrócił uwagę na zainteresowanie amerykańskiego przemysłu jądrowego dostarczeniem Polsce czystego, niezawodnego i elastycznego źródła energii jako sposobu na wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego w regionie.
Piotr Naimski uznał z kolei, że umowa dotyczy nie tylko czystej energii i bezpieczeństwa jej dostaw. - Polska widzi tą strategiczną współpracę w szerszym kontekście: geopolitycznego bezpieczeństwa, długoterminowego wzrostu gospodarczego, technologicznego postępu oraz rozwoju nowego sektora przemysłu - mówił Naimski.
Cytowany przez DoE polski ambasador w USA Piotr Wilczek zauważył z kolei, że "Polska chce być strategicznym partnerem". - Biorąc pod uwagę, ile czasu zajmuje zbudowanie, użytkowanie i rozebranie elektrowni jądrowej, to partnerstwo stanowi strategiczny wybór na sto następnych lat - wskazał.
Jak poinformował Piotr Naimski, umowa będzie niezwłocznie przesłana do Polski i jeszcze w tym tygodniu zostanie przez niego podpisana. Projekt umowy został wcześniej notyfikowany na podstawie artykułu 103 Traktatu EURATOM, a Komisja Europejska nie wniosła do niego uwag. Umowa będzie podlegać zatwierdzeniu przez Radę Ministrów i wejdzie w życie po wymianie not dyplomatycznych pomiędzy Polską i USA.
Zaktualizowany Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) zakłada budowę sześciu reaktorów jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW. Pierwszy miałby ruszyć w 2033 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Najlepsze źródło energii na świecie. Wszystkie odpady można skladowac w kopalniach. Szkoda tylko że z USA. Polacy mają tylu inżynierów. Jesteśmyw stanie jako naród zrobić dosłownie wszystko. Cały świat jedzie na atomie. Elektrownie są dookoła Polski a znając życie u nas zacofane mochery będą protestować. .... Sam pracuje na kopalni i ciężko mi wyobrazić sobie mój kochany Śląsk bez nich ale świat idzie do przodu. Mam w domu elektryczne ogrzewanie, fotowoltaike na dachu. Ludzie to jest niestety przyszłość. Minus jest taki ze nasz rząd ma w nosie prostego kowalskiego, tylko dla tego u nas transformacja zaboli.