- Postępowanie koncesyjne w sprawie wydobycia węgla kamiennego ze złoża Imielin Północ na Śląsku prowadzone jest zgodnie z przepisami - zapewnia resort klimatu i środowiska. Ekolodzy zarzucają ministerstwu, że sprawa prowadzona jest bez udziału mieszkańców Imielina i społeczników.
Chodzi o planowane przez Polską Grupę Górniczą (PGG) po 2025 r. wydobycie węgla ze złoża Imielin Północ, gdzie znajduje się ok. 70 mln ton wysokiej jakości surowca. Przeciwni tym planom są mieszkańcy gminy, którzy obawiają się szkód górniczych. W trakcie postępowania środowiskowego mieszkańcy, samorządowcy i przedstawiciele organizacji społecznych wielokrotnie protestowali przeciwko eksploatacji tego złoża.
O swoich zastrzeżeniach dotyczących sposobu prowadzenia postępowania koncesyjnego poinformowała przed kilkoma dniami fundacja Greenpeace Polska, wskazując, iż informacja o rozpoczęciu - na wniosek PGG - postępowania nie została ogłoszona w Biuletynie Informacji Publicznej ministerstwa. Tym samym - według Greenpeace - mieszkańcy, którzy od lat sprzeciwiają się budowie nowej kopalni, nie zostali poinformowani o tym, że są stronami w postępowaniu i nie mogą skutecznie wyrazić sprzeciwu wobec planowanej inwestycji.
- To skandaliczne, że Minister Środowiska w tajemnicy prowadził postępowanie koncesyjne. Mieszkańcy Imielina, których domy położone są w obrębie projektowanego obszaru górniczego, nie wiedzą, że takie postępowanie w ogóle się toczy. Zostali pozbawieni możliwości udziału w nim, pomimo że zgodnie z przepisami są jego stronami. Stanowi to rażące naruszenie prawa - skomentował mec. Miłosz Jakubowski, radca prawny z fundacji Frank Bold, wspierającej mieszkańców w postępowaniach dotyczących planowanej kopalni.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpiera zarzuty ekologów, zapewniając, że sposób prowadzenia postępowania wynika z obowiązujących przepisów; zgodnie z nimi, konsultacje społeczne w tej sprawie odbyły się na etapie postępowania środowiskowego, prowadzonego przez kilka lat przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Katowicach. Postępowanie to zakończyło się wydaniem decyzji środowiskowej z rygorem natychmiastowej wykonalności, co otworzyło PGG drogę do starania się o koncesję wydobywczą.
- W postępowaniach administracyjnych dotyczących udzielenia koncesji na wydobywanie węgla kamiennego metodą podziemną, właściciele nieruchomości nie są stronami postępowania - posiadają za to możliwość czynnego udziału w postępowaniu prowadzonym przez RDOŚ w sprawie wydania decyzji określającej środowiskowe uwarunkowania danej inwestycji - poinformował Wydział Komunikacji Medialnej Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Przedstawiciele resortu przytoczyli art. 33 Prawa geologicznego i górniczego, z którego wynika, iż "jeżeli koncesja jest poprzedzona decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach, podjętą w postępowaniu toczącym się z udziałem społeczeństwa, w postępowaniu koncesyjnym nie stosuje się przepisów o udziale organizacji społecznych".
"W prezentowanym więc przypadku nie doszło do zaniedbania ze strony organu koncesyjnego. Na podstawie obowiązujących przepisów zawartych w ustawie Prawo geologiczne i górnicze, udzielenie koncesji na wydobywanie węgla kamiennego możliwe jest po uzyskaniu uzgodnienia od organów współdziałających właściwych miejscowo, w oparciu o dopuszczalność projektowanej inwestycji i jej zgodność z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego" - poinformował resort klimatu i środowiska.
Oznacza to konieczność uzgodnienia spraw dotyczących koncesji z miejscowym samorządem. Według informacji Fundacji Greenpeace, burmistrz Imielina odmówił uzgodnienia koncesji na wydobywanie kopalin, ponieważ planowane wydobywanie węgla jest niezgodne z zapisami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego obowiązujących w Imielinie. Według ekologów, postanowienie burmistrza jest wiążące dla ministra, tzn. nie może on udzielić koncesji wbrew samorządowi. PGG złożyła już zażalenie na to postanowienie. Oprócz burmistrza Imielina koncesję powinni uzgodnić także prezydenci sąsiednich miast - Mysłowic i Jaworzna.
W 2017 r. kopalnia, która od kilku lat rozpoznawała złoże w Imielinie, złożyła do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach wniosek o wydanie tzw. decyzji środowiskowej, aby następnie ubiegać się w resorcie środowiska o koncesję na wydobycie węgla. Decyzja została wydana w październiku 2018 r., ale została zaskarżona. W sierpniu ub. roku decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności, a złożone w tej sprawie odwołania zostały odrzucone. Otworzyło to drogę do rozpoczęcia starań o koncesję.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Przyjdzie czas i na Imielin.
,,wysokiej jakośći surowca' ha ha ha od kiedy węgiel o zasiarczeniu 2% to jest węgiel wysokiej jakości? Wartość opałowa 21-23, to jest węgiel wysokiej jakości? Żarty sobie z ludzi robicie?
Ekolodzy są opłacani przez lobby brukselskie niemieckie i francuskie potrzebują Polaków do zbierania szparagów i rynek zbytu na swoj prąd Potrzebuje kasę na zasiłek dla Isis w Paryżu Marsylii Cyganów w Czechach