W czwartek, 8 października, rozpoczęły się rozmowy zespołów roboczych w poszczególnych spółkach węglowych.
– Chcemy wiedzieć, co powstanie na Śląsku w zamian za górnictwo i hutnictwo, i za chwilę powiemy rządowi: „sprawdzam” – stwierdził Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności oraz szef Solidarności w Polskiej Grupie Górniczej.
Negocjacje zespołów roboczych rozpoczęły się w Polskiej Grupie Górniczej, Węglokoksie Kraj, Tauronie Wydobycie i Jastrzębskiej Spółce Węglowej. W tym dniu Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych odpowiedzialny za transformację branży górniczej, odwiedził wszystkie górnicze spółki. Rozmowy mają potrwać do końca listopada, a ich zwieńczeniem ma być podpisanie 15 grudnia umowy społecznej.
– Rozpoczynamy dzisiaj pracę zespołów w poszczególnych spółkach górniczych. Dziś zainaugurujemy ich funkcjonowanie w Węglokoksie Kraj, Polskiej Grupie Górniczej, Tauronie Wydobycie i Jastrzębskiej Spółce Węglowej. W każdej ze spółek funkcjonują trzy zespoły. Zespół ds. geologiczno-rynkowych, czyli taki, który pokaże nam złoża i możliwości ich eksploatacji, ale także komercjalizacji na rynku. Drugi zespół zajmie się tematyką społeczną, pokaże nam, w jaki sposób zagospodarować pracowników kopalń. Trzeci zespół – likwidacyjny, wypracuje model likwidacji, o którym mówiliśmy w porozumieniu – powiedział przed rozpoczęciem spotkania w PGG Soboń.
– Jednocześnie w przyszłym tygodniu chcemy, aby rozpoczęły prace na poziomie centralnym dwa zespoły – jeden zajmie się nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi opartymi na węglu, natomiast drugi, najważniejszy, będzie pracował nad mechanizmem finansowania i tym, w jaki sposób pomoc publiczna mogłaby zostać udzielona polskiemu sektorowi górnictwa węgla kamiennego – oczywiście w uzgodnieniu ze stroną społeczną i Komisją Europejską. To jest najbardziej wrażliwa i najtrudniejsza część naszych prac – dodał.
Gwarancja utworzenia miejsc pracy
Jak powiedział przed spotkaniem przewodniczący Bogusław Hutek, najistotniejszą kwestią będzie gwarancja utworzenia nowych miejsc pracy w zamian za te utracone w wyniku wygaszania przemysłu ciężkiego.
– Porozumienie, które zostało zawarte w Katowicach, jest ramowe, a dzisiaj będziemy mówili o szczegółach. Będziemy też dzisiaj rozmawiali o dużym zespole, który ma się zajmować Śląskiem i całą restrukturyzacją. Będziemy tu na dole pracować mocno i ciężko, żeby pewne rzeczy określić, natomiast ten duży zespół też musi wystartować bardzo szybko, żebyśmy wiedzieli, co w zamian i jakie pieniądze trafią na Śląsk i jaki będzie fundusz inwestycyjny, bo przez cały czas mówimy o nowym miejscu pracy za każde utracone. Chcemy to wiedzieć i za chwilę powiemy rządowi: „sprawdzam” – powiedział Hutek.
Do zamknięcia tego numeru „Górniczej” strony nie ustaliły jeszcze, kiedy mają się spotkać zespoły na poziomie centralnym.
O tym, czym będą się zajmowały poszczególne zespoły w PGG, mówił na antenie TVP Info, już po zakończeniu inauguracyjnego spotkania, prezes spółki Tomasz Rogala.
Trzy obszary
– Mówimy o trzech obszarach, bardzo ważnych dla wdrażania celu, czyli o obszarze zasobowym-produkcyjnym, społecznym i związanym z likwidacją majątku. Pierwszy z nich – zasobowy – ma odpowiedzieć na pytania o ilość i jakość węgla, jakich środków potrzeba, żeby węgiel wydobyć i komu możemy go sprzedać na rynku, który jest schodzący. Ażeby zobrazować sytuację, trzeba przypomnieć, że roczne nakłady inwestycyjne sięgały niemal 3 mld zł, a zatem są to bardzo duże pieniądze i trzeba bardzo uważnie śledzić, na co będziemy je wydawać – powiedział szef PGG.
– Drugi obszar pracy zespołów – społeczny – w okresie trzydziestu lat oznacza przygotowanie takiego planu odchodzenia ludzi na emerytury razem z zakładami, który w bardzo wielkim stopniu wpłynie na ograniczenie kosztów. Z drugiej strony trzeba przygotować pakiet działań i zabezpieczeń socjalnych, które pozwolą osłonić naszych pracowników przed tymi zmianami, które są nieuniknione. Co do trzeciego obszaru – majątkowego – musimy pamiętać, że PGG, to poza działalnością górniczą, także ponad 2 tys. hektarów działek, z których ponad 60 proc. zlokalizowanych jest w centralnych częściach miast. Trzeba bardzo dobrze zastanowić się nad tym, jak te grunty przygotować do inwestowania, do nowych funkcji tak, aby odtwarzać na nich inne, nowe miejsca pracy – argumentował Rogala.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Polskie wydobycie węgla to 1% Światowego wydobycia. Likwidacja tego 1% Świata nie uratuje i nie polepszy jakości środowska!