- W pierwszych miesiącach obowiązywania obostrzeń związanych z pandemią, gospodarka cyfrowa w Polsce wzrosła o 18,4 proc., czyli 2,5- krotnie szybciej niż średni wzrost w latach 2017-2019 - piszą analitycy McKinsey'a.
Według raportu "Digital Challengers in the next normal. Central and Eastern Europe on a path to digitally-led growth" w latach 2017-2019 gospodarka cyfrowa w Polsce rosła na poziomie 7,2 proc., osiągając w 2019 roku wartość 32,7 mld euro (czyli około 144 mld zł). Z kolei w okresie od stycznia do maja 2020 roku rozwój gospodarki cyfrowej gwałtownie przyspieszył i był 2,5-krotnie wyższy niż w poprzednich dwóch latach, osiągając poziom 18,4 proc.
Ze względu na potencjał rozwoju tej gałęzi gospodarki raport zalicza Polskę do grupy tzw. cyfrowowych pretendentów (ang. Digital Challengers). Oprócz Polski w skład tej grupy wchodzą: Bułgaria, Czechy, Chorwacja, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry.
Jak zauważa, w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w latach 2017-2019 gospodarka cyfrowa rosła na poziomie niemal 8 proc. w skali roku, osiągając 94 miliardy euro w 2019 r. To o 2 mld euro więcej niż w zakładanym przez autorów raportu scenariuszu bazowym, a Polska odpowiadała za jedną czwartą tej nadwyżki. Pierwszych pięć miesięcy roku 2020 przyniosły wzrost gospodarki cyfrowej w regionie o ponad 14 proc., co stanowi 78 proc. - lub 5,3 miliarda euro - wzrostu odnotowanego w całym roku 2019.
Według analizy nastrojów cyfrowych podczas pandemii zawartej w raporcie, liczba Polaków, którzy skorzystali z co najmniej jednej usługi internetowej, wzrosła od początku pandemii z 66 proc. do 78 proc.
"To oznacza około 3,6 mln nowych użytkowników usług cyfrowych w Polsce. To ogromny potencjał" - mówił podczas prezentacji raportu Borys Pastusiak z McKinsey & Company. W całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej przybyło prawie 12 milionów nowych użytkowników usług online, tj. więcej niż łączna liczba ludności Słowacji, Chorwacji i Słowenii. Około 70 proc. badanych twierdzi, że będzie korzystać z nowych usług w sposób cyfrowy także po zakończeniu pandemii.
Jak zauważają autorzy, największy wzrost liczby użytkowników - o 40 proc. - nastąpił w grupie wiekowej 65 plus.
Według raportu, w ciągu ostatniego pół roku najczęściej wykorzystywano usługi bankowe - 69 proc. (przed pandemią 47 proc.), dostawców usług telekomunikacyjnych - 51 proc. (przed pandemią 35 proc.), rozrywki - 46 proc. (przed pandemią 25 proc.), sklepów odzieżowych - 45 proc. (przed pandemią 26 proc.), sklepów spożywczych - 42 proc. (przed pandemią 22 proc.) oraz usług sektora publicznego - 35 proc. (przed pandemią 17 proc.). Właśnie w tych dwóch ostatnich sektorach autorzy zauważają największy mnożnik wzrostu korzystania z usług.
Jak wynika z raportu, Polska, podobnie jak pozostałe kraje regionu, wciąż wykazuje duży potencjał cyfrowego wzrostu i ma solidne podstawy do tego, by dalej dynamicznie rozwijać gospodarkę cyfrową. Z 64 proc. do 30 proc. zmniejszyła się różnica w PKB per capita (wg parytetu siły nabywczej) Polski względem liderów cyfrowych w latach 2004-2019, co wskazuje na stabilną sytuację makroekonomiczną. Kraj wyróżnia również wysokiej jakości infrastruktura cyfrowa, z 94 proc. zamieszkałych terenów w Polsce objętych zasięgiem sieci 4G. Na tle innych krajów regionu stosunkowo dobrze wypada też polskie szkolnictwo. W 2018 r. kraj zajął 11. miejsce w globalnym rankingu PISA, a w 2019 r. kierunki związane z nauką, technologią, inżynierią i matematyką ukończyło 102 tysięcy absolwentów.
Analitycy McKinsey'a zauważają, że choć tempo zmian znacznie przewyższa rozwój w największym gospodarkach zachodnioeuropejskich, to poziom cyfryzacji zarówno w Polsce, jak i w pozostałych krajach z regionu jest wciąż niższy niż u "cyfrowych liderów" z Europy Północnej, którym udało się rozwijać nawet szybciej, a co za tym idzie zwiększyć dystans do krajów naszego regionu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.