W kolejnym tygodniu EUR/PLN powinien poruszać się w okolicy poziomu 4,48, przy czym na notowania wpływać będzie sytuacja epidemiologiczna w kraju oraz eurodolar - oceniają ekonomiści PKO BP. Ich zdaniem rentowności krajowych SPW mogą zniżkować nawet o 5 pb w przypadku papierów 10-letnich.
- W porównaniu z poprzednim tygodniem, kiedy EUR/PLN sięgnął blisko 4,60, ten tydzień był dużo spokojniejszy. Przez większość czasu kurs pozostawał między 4,47 a 4,50 nie reagując specjalnie na dane, które napływały ze strefy euro za sierpień i wrzesień. Wydaje się, że złoty już wcześniej zdyskontował widoczne w danych spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego. Pamiętając o wysokiej zmienności z poprzedniego tygodnia rynki obserwowały środowe posiedzenie RPP, komunikat dotyczący waluty był jednak zbliżony do poprzedniego, co było jasnym sygnałem, że Rada preferuje słabszego złotego - powiedział PAP Biznes strateg rynku walutowego PKO BP Jarosław Kosaty.
- W piątek złoty generalnie był trochę mocniejszy i zszedł poniżej 4,47/EUR, co jest głównie związane z osłabianiem się dolara i wzrostem EUR/USD powyżej poziomu 1,18. W najbliższym czasie głównym czynnikiem wpływającym na notowania złotego pozostanie lokalna sytuacja epidemiologiczna i to, jak żółta strefa obejmująca cały kraj może wpływać na aktywność gospodarczą. Najbliższe publikacje danych nie dadzą jeszcze odpowiedzi na to pytanie, przez co kurs w dużej mierze będzie fluktuować wraz z dalszym rozwojem sytuacji i za eurodolarem, w okolicach 4,48 PLN za euro - dodał.
W piątek, 9 października, kurs EUR/PLN spadł o około 2 grosze względem poziomów notowanych dzień wcześniej, do około 4,465.
Rynek długu
W piątek rentowności krajowych papierów skarbowych zniżkowały, dwulatki notowane były na lekko ujemnych poziomach, a papiery 5-letnie zeszły do najniższego poziomu w historii, nieco poniżej 0,53 proc.
- Na najbliższy tydzień zakładamy dalszy lekki spadek rentowności na długim końcu krzywej, o około 5 pb w stronę 1,25. Dwulatki prawdopodobnie pozostaną w okolicy zera, a papiery 5-letnie - po przejściowym zejściu nawet do 0,5 proc. - będą stabilizować się w okolicy 0,55 proc. Za takim scenariuszem przemawia relatywnie niska podaż obligacji Skarbu Państwa, przy wysokim popycie ze strony instytucji - powiedział PAP Biznes strateg rynku stopy procentowej PKO BP Arkadiusz Trzciołek.
Dodał, że czynnikami ryzyka są sytuacja związana z pandemią, dodatkowe obostrzenia, które mogą istotnie wpłynąć na perspektywy wzrostu gospodarczego i osiągnięcie porozumienia w sprawie pakietu stymulacyjnego w USA.
Na rynkach bazowych dochodowości rosną i w przypadku amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych rentowność wynosi 0,765 proc. (bez zmian), a niemieckich -0,544 proc. (-2 pb).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.