W pewnym momencie życia, większość ludzi nachodzi refleksja na temat ich stanu zdrowia. Często przyczyną tego rodzaju myśli jest otoczenie. Wpływ na to mają rodzina, przyjaciele bądź życiowy partner. Niestety zdarza się też, że powodem przemyśleń na temat stanu naszego zdrowia jest wystąpienie objawów wskazujących na którąś z poważnych chorób. To przykre, ale w skrajnych wypadkach może być już za późno. Warto jest zadbać o swoje zdrowie, zanim będziemy musieli mierzyć się z chorobą, ponieważ większości z nich możemy uniknąć lub zmniejszyć prawdopodobieństwo ich wystąpienia przez właściwy styl życia. Wypracowanie u siebie „zdrowych nawyków żywieniowych” może znacząco poprawić jakość naszego życia oraz pozytywnie wpłynąć na stan naszego zdrowia.
Życiowe priorytety
Zdrowie jest najważniejsze. To zdanie słyszymy bardzo często, tylko trzeba sobie zadać pytanie, czy rzeczywiście jest ono dla nas tak ważne?
Czy częściej nie dbamy bardziej o stan naszego konta w banku lub wygląd domu albo samochodu aniżeli o swoją kondycję zdrowotną?
Warto zdać sobie sprawę z faktu, iż jeżeli zaczniemy poważnie chorować, to nagle okaże się, jak mało ważne są pewne sprawy, do których wcześniej przykładaliśmy tak wielką wagę.
Jeśli zachorujemy na poważną chorobę, będzie to olbrzymie przeżycie nie tylko dla nas samych, lecz również dla naszej rodziny. Musimy pamiętać, że nie żyjemy tylko dla siebie, ale też dla naszych najbliższych.
Czy nie lepiej żyć chwilą?
Rzecz jasna, dbałość o zdrowy tryb życia nie da nam gwarancji, że unikniemy chorób, ale z drugiej strony nic nie robiąc, na pewno zwiększymy swoje szanse na chorobę.
Brak jakiegokolwiek zastanowienia się nad tym, co jemy, co pijemy czy jesteśmy wystarczająco aktywni fizycznie, jest równią pochyłą do problemów w przyszłości.
Przez lata możemy nie zauważać negatywnych skutków naszych złych wyborów żywieniowych, niestety gdy już zaczniemy je dostrzegać, może być za późno?
Alkohol, papierosy, narkotyki, śmieciowe jedzenie to wszystko przynosi negatywne skutki, jednak nie od razu. Niczym wytrawny strateg przez lata osłabiają nasz organizm, żeby wreszcie zaatakować pełną mocą w momencie, gdy jesteśmy najsłabsi.
Czy więc warto żyć tylko dniem dzisiejszym, bawić się i nie myśleć o tym, co będzie? Wybór należy do każdego z osobna. To my ponosimy skutki swoich działań oraz podejmowanych decyzji. Na pewno należy unikać skrajności, trzeba zachować zdrowy rozsądek
Jak to mówią: „wszystko jest dla ludzi”- to bardzo mądre stwierdzenie, lecz trzeba je właściwe zinterpretować. Możemy jeść wszystko! To prawda! Ważny jest jednak umiar oraz zbilansowanie tego, co niezdrowe, z czymś innym co jest zdrowe.
Alkohol i papierosy powinno się odstawić, ponieważ są to najzwyczajniejsze w świecie - trucizny. Jeżeli nie jesteśmy w stanie tego uczynić, powinniśmy ograniczyć je do minimum.
Gdy po ciężkim dniu potrzebujemy odrobiny odpoczynku, to na pewno lampka wina nam w tym nie pomoże. Z kolei niektórzy twierdzą, że papierosy mają działanie uspokajające. Warto jednak poszukać innych sposobów relaksu. Jest ich naprawdę wiele. Narkotyki bezwzględnie należy odrzucić! W tej kwestii nie ma miejsca na żadne kompromisy!
Od jutra - tylko zdrowo?!
Katowanie się dietami nie jest raczej właściwą drogaą do osiągnięcia sukcesu w sferze zdrowego stylu życia. Nagła przemiana z miłośnika słodyczy i fast foodów na fanatyka ultra zdrowej żywności raczej się nie uda!
Jeżeli nawet zdołamy się zmienić i dopasować żywienie do wybranej diety przez pewien okres czasu, to w końcu będziemy tak zmęczeni psychicznie ciągłymi wyrzeczeniami, że prawdopodobnie wrócimy do starych przyzwyczajeń.
Dużo prościej jest stopniowo zmieniać złe nawyki żywieniowe. Jeżeli palimy papierosy, zacznijmy od ich rzucenia. Pokonajmy nałóg i postawmy kolejny krok. Ograniczmy lub całkowicie zrezygnujmy z alkoholu. Gdy uda nam się osiągnąć i ten cel, pójdźmy dalej i np. wprowadźmy do naszej diety warzywa i owoce itd.
Bilans to podstawa!
Ograniczenie cukru i soli, jak najmniej przetworzona żywność, znajomość szkodliwych dodatków typu „E” i czytanie etykiet to podstawa, jeżeli chodzi o zdrowsze odżywianie.
Nie musimy od razu rezygnować z wszystkiego, co niezdrowe. Jeżeli lubimy chipsy ziemniaczane, piwo czy pizzę, to nie rezygnujmy z tego całkowicie. Niech to będzie nagrodą za włożony trud. Pozwólmy sobie na to, co lubimy, a niekoniecznie jest to zdrowe, ale niech to będzie np. raz w miesiącu lub nawet raz w tygodniu, byleby z głową.
Jeżeli odpowiednio zbilansujemy śmieciowe jedzenie ze zdrową żywnością, to wówczas nasz organizm z łatwością sobie z nim poradzi i oczyści się z toksyn.
Gdy już nauczymy się wybierać niskokaloryczne produkty jako podstawę naszej codziennej diety, z biegiem czasu ich spożywanie wejdzie nam w nawyk, stanie się rutyną.
Zapewne szybko odczujemy też pozytywne skutki dokonanych zmian w postaci lepszego samopoczucia.
Daj sobie czas
Wyrobienie nawyku wymaga pewnej ilości czasu oraz powtarzalności. Zmiany, które chcemy wprowadzić, w naszym wypadku będą dotyczyły odżywiania, najwięcej naszego trudu i energii pochłoną na początku. Z każdym dniem, tygodniem czy miesiącem jest już łatwiej, ponieważ można powiedzieć, że wyrabia się w nas nawyk.
Jest to długi proces, ale przynosi świetny efekt w postaci zdrowszej codziennej diety. Do wszystkiego można się przyzwyczaić i wszystkiego da się nauczyć, to samo dotyczy zdrowego odżywiania.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.