Na terenie bazy Kolei Śląskich stanęły cztery ule, w których żyje 20 tysięcy pszczół. Proekologiczny projekt został zrealizowany we współpracy z krakowską ASP.
Jak przekonują przedstawiciele Kolei Śląskich ule oprócz mieszkania dla pszczół mają też zwrócić uwagę na palące problemy naszej cywilizacji jak smog, emisja Co2 czy wciąż pogłębiające się zmiany klimatu.
Instalacja uli to pomysł jedenego z pracowników Kolei Śląskich. Same konstrukcje wykonane są z drewna i pomalowane w kolory spółki: żółty, zielony, niebieski i czarny. Pasieka będzie też stale doglądana i monitorowana. Pomysł został połączony z projektem Nature Is My Homeland, który skupia się na problemach współczesnej cywilizacji. Współpracuje w nim kilka uczelni: w tym polska, niemiecka, amerykańska i serbska. Projekt ten podkreśla też, że działania ekologiczne może podjąć każdy. Nawet nieduże przedsięwzięcie ma ogromne znaczenie dla przyrody, która jest wokół nas.
- Wspierajmy naszych małych przyjaciół, od których tak wiele zależy i stwarzajmy im dogodne warunki – powiedział prezes spółki Koleje Śląskie Aleksander Drzewiecki.
Poza ulami, na terenie spółki została posiana łąka kwietna, która po zakwitnięciu będzie stanowiła łatwo dostępne i bezpieczne miejsce żerowania pszczół.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.