Crosswind - konsorcjum Shella i Eneco wygrało aukcję na budowę u brzegów Niderlandów morskiej farmy wiatrowej o mocy ponad 750 MW, oferując dodatkowo budowę wytwórni wodoru w Rotterdamie. O wynikach aukcji decydowały właśnie dodatkowe inwestycje oferentów.
Na obszarze Hollandse Kust Noord o powierzchni 125 km kw., leżącym ok. 20 km od brzegów Holandii Crosswind chce postawić 69 turbin Siemesa Gamesy o mocy 11 MW każda. Farma ma być gotowa w 2023 r.
Aukcja odbywała się jednak w formule "konkursu piękności", ponieważ poziom oferowanego inwestorom publicznego wsparcia był równy zero. Liczyła się jakość oferowanych przez chętnych projektów, co w praktyce oznacza dodatkowe inwestycje w elementy takie jak integracja z siecią, magazyny energii czy właśnie technologie "zielonego" wodoru.
Przed rozstrzygnięciem Crosswind ogłosił, że wyprodukowanej na farmie energii elektrycznej użyje do produkcji wodoru w instalacji do elektrolizy o mocy 200 MW, która powstanie w porcie w Rotterdamie. Produkcja wodoru była wysoko punktowana w systemie ocen jakości projektu w aukcji.
Shell zamierza użyć wytwarzanego w Rotterdamie wodoru m.in. do procesów chemicznych w swojej rafinerii w Pernis.
Jak przypomniało przy tej okazji Wind Europe, największe europejskie stowarzyszenie branży wiatrowej, w swojej strategii wodorowej z czerwca 2020 r. Komisja Europejska wskazała, że wodór będzie odgrywał główną rolę w dekarbonizacji takich sektorów, które nie mogą być bezpośrednio zelektryfikowane. To m.in. ciężki transport morski i drogowy czy niektóre procesy przemysłowe.
Niderlandy planują, że w 2023 r. 16 proc. produkowanej energii elektrycznej będzie pochodziło z morskich farm wiatrowych, a w 2030 r. udział ten wzrośnie do 40 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.