Przejęcie Grupy Lotos przez PKN Orlen oznacza przyszłość dla Lotosu, podatki z Lotosu zostaną w Gdańsku. Będzie to też korzystne dla klientów indywidualnych i gospodarki - zapewnił w czwartek w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej zadali wiceministrowi pytania ws. fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos.
Poseł Tadeusz Aziewicz mówił, że proces ten "budzi niepokój nie tylko na Pomorzu". - Realność obaw dotyczących negatywnych skutków tej koncentracji potwierdziła niedawno Komisja Europejska, uzależniając jej zatwierdzenie od pełnego wywiązania się przez Orlen z drastycznych warunków. Warunków, które oznaczają faktyczny rozbiór Lotosu i stawiają pod znakiem zapytania sens realizacji tego przedsięwzięcia, zarówno z punktu widzenia polskiej racji stanu, jak i interesu Skarbu Państwa - ocenił.
Pytał, "czy pozbawienie Grupy Lotos kluczowych aktywów nie narusza strategicznych interesów Skarbu Państwa; jaka jest łączna wartość pakietu środków zaradczych zaproponowanych przez Orlen i zaakceptowanych przez Komisję Europejską; w jakim trybie odbędzie się zbycie 30 procent udziałów w rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym pakietem praw zarządczych; czy znany jest już inwestor i jaka jest wartość tej transakcji.
Małecki odparł, że konsolidacje spółek sektora paliwowego są trendem europejskim i światowym i miały miejsce już w takich krajach, jak Austria, Francja, Hiszpania, Norwegia i Portugalia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.