Górnicy z Oddziału Robót Szybowych Zakładu Górniczych Robót Inwestycyjnych w Bieruniu, wespół z kolegami z ruchu Piast kopalni Piast-Ziemowit, przeprowadzili skomplikowaną operację demontażu rurociągu w zbiorniku zrzutu wód słonych na terenie dawnego zakładu górniczego Czeczott. Roboty w szybach to ich specjalność.
Szyb nr 1 pełni obecnie funkcję pompowni głębinowej. Warto zatem przypomnieć, że przed ośmiu laty zakończona została budowa pompowni głębinowej zbiornika retencyjno-dozującego Wola. To jeden z kluczowych elementów systemu hydrotechnicznej ochrony wód rzeki Wisły. W pierwszym etapie tego przedsięwzięcia kopalnia Piast, dziś ruch Piast kopalni Piast-Ziemowit, wybudowała przepompownię i zmodernizowała rurociąg przesyłający najbardziej zasolone wody do szybu wydobywczego nr 2 byłej kopalni Czeczott.
Wydobyli pompę
Na dół opuszczono agregaty pompowe na kolejno dokładanych 9-metrowych odcinkach rur, z których zbudowano rurociąg sięgający 400 m pod ziemię. Wzdłuż niego zamocowano przewody zasilające i sterownicze.
Projekt powstał na podstawie koncepcji hydrotechnicznego rozwiązania problemu słonych wód z kopalń Piast i Ziemowit, opracowanej przez GIG. Zbiornik jest jedynym rezerwuarem retencyjnym, o pojemności ok. 1,9 mln m sześc., dla zasolonych wód z tych zakładów. Dzięki przedsięwzięciu woda w Wiśle i jej dopływach stała się czystsza. Teraz infrastruktura co pewien czas musi przechodzić niezbędne remonty i konserwacje.
– Nasze brygady musiały najpierw zdemontować rurociąg, aby móc dostać się do pompy głębinowej, a następnie wydać ją na powierzchnię, celem wykonania konserwacji. Było to zadanie zarezerwowane tylko dla najlepszych, a więc dla tych, którzy ukończyli szkolenie specjalistyczne, pracują zabezpieczeni w sprzęt chroniący przed upadkiem z wysokości i w warunkach zagrożenia wodnego – opowiada Tomasz Śpiewak, naczelny inżynier w ZGRI.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że wcześniej podobne zadania wykonywała firma zewnętrzna.
Górników pracujących w szybach, przy remontach zbrojenia szybowego, rewizjach i remontach obmurzy, zwykło się określać mianem „szybowców” lub „wysokościowców”. Bierze się to z faktu, że swoje zadania często wykonują asekurując się linami bezpieczeństwa, bądź w specjalnie do tego celu przeznaczonych naczyniach, opuszczanych w dół szybów.
– Działamy już od 22 lat. Pierwszymi samodzielnie prowadzonymi robotami były: zabudowa rurociągu przeciwpożarowego w szybie nr 3 w kopalni Silesia, remont komory pomp głównego odwadniania w kopalni Brzeszcze oraz remont przedziału drabinowego w rząpiu szybu w KWK Janina. Z początkiem ubiegłej dekady nasi górnicy uczestniczyli w kompleksowej likwidacji szybów po kopalni Siersza. Zlikwidowanych zostało wówczas 6 szybów wraz z zainstalowanymi w nich wyciągami. To był ogrom pracy. Każdy wlot rury szybowej zabezpieczaliśmy betonową płytą, do której przymocowana była tablica z nazwą szybu. Z jednej strony chodziło o zwykłe oznaczenie, z drugiej był to wyraz szacunku dla budowli, dzięki której przez dziesięciolecia wydobywano węgiel – wspomina Jerzy Saternus, główny inżynier ds. przygotowania produkcji w ZGRI.
Rurociągi pod kontrolą
Obecnie Oddział MPS prowadzi prace remontowe w obydwu ruchach – Piast i Ziemowit, a także w należących do kopalni ROW ruchach Jankowice i Chwałowice. Jeszcze w br. rozpoczną prace w zakładzie Bolesław Śmiały.
Będą realizować prace remontowe w górniczych wyciągach szybowych, a więc wymiany lin, elementów zbrojenia szybowego, krzeseł szybowych np. w szybie II ruchu Ziemowit oraz wymiany dźwigarów głównych i prowadników. Szybowcy zrealizowali szereg specjalistycznych prac w szybach I, II i IV ruchu Piast. Poza tym zajmą się remontami rurociągów głównego odwadniania, przeciwpożarowych, spływowych, sprężonego powietrza, a także remontami wyposażenia pomocniczego szybów, czyli urządzeń na podszybiach, zbiorników odmiarowych i zsuwni stałych.
– Wymiany lin wyciągowych prowadzone są w brygadach łączonych, co przy posiadaniu własnego sprzętu pozwala kopalniom PGG na samodzielne wykonywanie prac specjalistycznych – tłumaczy Jerzy Saternus.
Bardzo istotne dla utrzymania prawidłowego ruchu każdej kopalni jest cykliczne wykonywanie prac remontowych w układach głównego odwadniania kopalń. Tu do głównych zadań należy wymiana i regeneracja elementów armatury, kolektorów tłocznych i ssawnych oraz bieżące wymiany zestawów pompowych.
Kolejnym obszarem działań oddziału jest realizacja inwestycji mających na celu podniesienie efektywności prac górniczych wyciągów szybowych.
– Chodzi o modernizację stanowisk pompowych głównego odwadniania. Wymianę pomp i silników na elementy o większej wydajności i sprawności. Wreszcie budowę nowych rurociągów lub kompleksową wymianę istniejących – podkreśla Krzysztof Kuczowicz, dyrektor ZGRI.
Ostatnim obszarem działania Oddziału Robót Szybowych jest doraźne wspieranie kopalnianych oddziałów szybowych w razie występowania sytuacji nieprzewidzianych. Wszystko po to, aby zapewnić ciągłość transportu urządzeniami wyciągowymi oraz utrzymywanie ich w odpowiednim stanie, gwarantującym bezawaryjną pracę.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dziękujemy że mogliśmy pomoc pracownikom ZGRI przy przeprowadzaniu tak skomplikowanej operacji...