Śląsko-dabrowska Solidarność poinformowała w środę, 3 czerwca, że zarząd ArcelorMittal Poland wypowiedział bez uzasadnienia obowiązujący w firmie Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy. Dokument ten zawiera korzystne dla pracowników regulacje dotyczące warunków pracy i płacy w firmie. Już niebawem w AMP mogą rozpocząć się akcje protestacyjne. W ocenie przedstawicieli spółki, zapisy obecnego układu zbiorowego pracy, które będą obowiązywać jeszcze przez rok, zdezaktualizowały się i obecnie nie zadowalają ani pracodawcy, ani pracowników.
"29 maja organizacje związkowe dostały od pracodawcy informację o wypowiedzeniu układu zbiorowego. Bez słowa uzasadnienia. Jesteśmy zdeterminowani, żeby bronić uprawnień, których pracodawca chce pozbawić pracowników. Decyzje w sprawie dalszych działań podejmiemy w najbliższych dniach wspólnie z pozostałymi związkami zawodowymi. Nie wykluczamy rozpoczęcia akcji protestacyjnych" – mówi cytowany na stronie internetowej związku Jerzy Goiński, przewodniczący Solidarności w AMP w Dąbrowie Górniczej.
W Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy obowiązującym w AMP zapisane były wszystkie uprawnienia pracownicze wykraczające poza minimum określone w Kodeksie Pracy. ZUZP określał m.in. wysokość i zasady wypłaty różnego rodzaju dodatków do płacy zasadniczej, które stanowią znaczącą część wynagrodzeń pracowników, a także szczegóły dotyczące nagród jubileuszowych czy odpraw emerytalnych. Układ gwarantował również m.in. coroczne negocjacje dotyczące podwyżek płac. Wypowiedzenie ZUZP oznacza, że jego zapisy będą obowiązywać jeszcze przez 12 miesięcy. Jeśli w tym czasie zarząd firmy i związki zawodowe nie wynegocjują nowego układu zbiorowego, załoga zostanie z niczym. –
"Wypowiadając ZUZP, pracodawca stawia nas pod ścianą na zasadzie: „albo przyjmiecie to co proponujemy, albo nie będzie niczego”. To nie jest dialog tylko dyktat, którego próba narzucania przez pracodawcę w naszej firmie jest już od dłuższego czasu" - wyjasnia przewodniczący.
W ocenie Solidarności z ArcelorMittal Poland, podczas negocjacji nowego ZUZP pracodawca będzie dążył do ograniczenia uprawnień pracowników z dłuższym stażem pracy, a pozyskane w ten sposób środki będzie chciał przeznaczyć na zachęty dla nowych pracowników. Koncern od dłuższego czasu ma trudności z pozyskaniem rąk do pracy.
29 kwietnia związki zawodowe działające w AMP podpisały z zarządem spółki porozumienie dotyczące tzw. przestoju ekonomicznego. Dzięki temu spółka może korzystać przez okres trzech miesięcy z instrumentów wsparcia w ramach rządowej Tarczy Antykryzysowej.
"W poczuciu odpowiedzialności za firmę pracownicy zgodzili się na wyrzeczenia. Tymczasem w zamian pracodawca postanowił jeszcze głębiej sięgnąć do ich kieszeni. Problemy w firmie nie zaczęły się jednak w momencie nastania pandemii tylko znacznie wcześniej" – podkreśla Jerzy Goiński.
W ocenie przedstawicieli spółki, zapisy obecnego układu zbiorowego pracy, które będą obowiązywać jeszcze przez rok, zdezaktualizowały się i obecnie nie zadowalają ani pracodawcy, ani pracowników.
"Chcemy jak najszybciej usiąść do stołu negocjacyjnego z naszymi partnerami społecznymi, by w jak najkrótszym okresie wypracować takie zapisy, które będą dostosowane do nowoczesnego rynku pracy" - poinformowała w środę dyrektor personalna ArcelorMittal Poland Monika Roznerska.
Przypomniała, że przedstawiciele spółki od września ub. roku prowadzili rozmowy ze związkowcami na temat zmian w obecnym układzie. 29 maja br. układ został wypowiedziany, z zachowaniem dwunastomiesięcznego okresu wypowiedzenia. W tym czasie, do końca maja przyszłego roku, nadal stosowane będą postanowienia dotychczasowego układu, a warunki zatrudnienia pracowników nie zmienią się.
ArcelorMittal Poland liczy, że w tym czasie uda się wypracować warunki nowego układu zbiorowego. Jak podała spółka, ma on odpowiadać "bieżącym oczekiwaniom wszystkich pracowników, zarówno tym z długim, jak i krótkim stażem pracy".
ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce. W skład spółki wchodzi pięć hut: w Dąbrowie Górniczej, Krakowie, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do grupy należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice. Łącznie AMP zatrudnia ponad 10 tys. pracowników. Kolejne 4 tys. osób pracuje w spółkach zależnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.