Do końca tygodnia kurs EUR/PLN pozostanie w okolicy dolnego ograniczenia swojego stałego przedziału wahań, przy czym nie powinien zejść poniżej 4,52 - oceniają ekonomiści. Rentowności krajowych SPW mogą jeszcze wzrosnąć na przestrzeni najbliższych kilku tygodni.
- Złoty umacnia się wobec euro trzecią sesję z rzędu. W czwartek kurs chwilowo znalazł się poniżej 4,52, co oznacza, że znajduje się blisko dolnego ograniczenia konsolidacji. Złotego głównie wspiera odbicie EUR/USD, które miało miejsce w ostatnich dniach. Nastroje na giełdach były zmienne, natomiast EUR/USD dosyć szybko wzrósł. Z krajowych czynników złotego wspiera np. wypowiedź członka RPP, Jerzego Kropiwnickiego, że nie trzeba zwlekać z powrotem stóp procentowych do poziomów sprzed obniżek - powiedział ekonomista Santander Banku, Marcin Sulewski.
- O tym co dalej będzie się działo ze złotym zadecyduje eurodolar i to, czy wybije się z konsolidacji między 1,08 a 1,1. Spodziewam się jednak, że zarówno EUR/USD, jak i EUR/PLN do końca tygodnia pozostaną w swoich stałych przedziałach wahań, a pierwsza para walutowa nie wybije się ponad 1,1 a druga nie zejdzie trwale poniżej 4,52 - dodał.
Sulewski zwrócił uwagę na opublikowane w czwartek wstępne majowe PMI dla usług i przemysłu.
- Wstępne PMI nie były ani jednoznacznie złe, ani jednoznacznie dobre. Było natomiast widać wyraźne odbicie wobec kwietnia, a większość odczytów lekko przewyższała oczekiwania rynkowe. Inwestorzy w tej chwili wyceniają odbicie gospodarki w kształcie litery V, a dzisiejsze dane nie negują tego scenariusza. Przez to jednak, że takie odbicie jest oczekiwane, reakcja rynku była niewielka - ocenił.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym strefy euro, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w V 39,5 pkt. wobec 33,4 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Analitycy szacowali, że indeks wyniesie 38,0 pkt. W usługach wyniósł 28,7 pkt. wobec oczekiwanych 25 pkt. Indeks PMI w przemyśle Francji wyniósł 40,3 pkt. wobec 36 pkt. konsensusu. W sektorze usług wyniósł 29,4 pkt. wobec 28 pkt. konsensusu. W Niemczech w przemyśle wyniósł 36,8 pkt. wobec 39,4 pkt. konsensusu, a w usługach wyniósł 31,4 pkt. wobec oczekiwanych 26 proc.
Sulewski zauważył, że pomimo trwającego od połowy marca odbicia na giełdach i powrotu jednomiesięcznej zmienności EUR/PLN do poziomów sprzed kryzysu, kurs krajowej waluty względem euro, podobnie jak pozostałych walut EM, pozostaje na podwyższonym poziomie.
- To, że teoretycznie są powody do umocnienia złotego, a to umocnienie nie następuje w takim stopniu, na jaki wskazywałyby wzrosty na giełdach, jest sygnałem ostrzegawczym. To pokazuje, że nadal jest niechęć ze strony inwestorów, żeby agresywniej obstawiać waluty EM - dodał.
Członek RPP Jerzy Kropiwnicki powiedział, że RPP powinna powoli podnosić stopy proc., lecz jeszcze nie w maju, do poziomów sprzed obniżek, w celu ochrony przed inflacją. Jego zdaniem, anemicznemu ożywieniu po recesji towarzyszyć będzie wzrost cen, bez groźby stagflacji, a polskie QE nie powinno doprowadzić do osłabienia PLN.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.