Pięciu australijskich górników odniosło poważne obrażenia w wyniku wybuchu w kopalni Grosvenor w Moranbah, w środkowej części Queensland w Zagłębiu Bowen.
Czterech górników walczy o życie, a piąty jest w poważnym stanie. Doznali on poparzeń górnych części ciała i dróg oddechowych. Po wypadku zostali przewiezieni do szpitala Moranbah. Następnie pięcioma samolotami rannych przetransportowano do szpitala Brisbane na oddziału oparzeń.
Wstępnie przyjmuje się, że zapłon metanu był przyczyną wybuchu w kopalni w Queensland.
Rzecznik ministra górnictwa Queensland Anthony'ego Lynhama powiedział, że do wybuchu doszło w kopalni węgla kamiennego prowadzonej przez Anglo American. Nastąpiło to 6 maja 2020 r. około godz. 15.00.
Właściciel kopalni poinformował, że jej załoga została ewakuowana a wszystkie operacje w zakładzie wstrzymane.
„Skontaktowano się z Urzędem Górniczym, a Anglo American stara się zapewnić rannym najlepszą dostępną opiekę medyczną” - napisano w komunikacie.
Związki zawodowe CFMEU stwierdziły, że wiedzą o o wypadku i ich inspektorzy bezpieczeństwa przeprowadzą dokładne, niezależne dochodzenie w sprawie przyczyn zapłonu gazu na ścianie wydobywczej.
Stephen Smyth, szef związków zawodowych CFMEU, powiedział, że obecnie priorytetem jest opieka nad poszkodowanymi pracownikami.
- Nasze myśli i modlitwy dotyczą rannych pracowników i ich rodzin oraz wszystkich pracowników Grosvenor dotkniętych dzisiejszymi wydarzeniami – stwierdził. -Związek zawodowy zrobi wszystko, co możliwe, aby wesprzeć powrót do bezpiecznych warunków w kopalni i dojść do sedna tego, co wydarzyło się dzisiaj. Eksplozje są najgorszym koszmarem dla podziemnych górników. W dniu tragedii pracowało pod ziemią setki osób. Wybuch mógł potencjalnie spowodować katastrofalne straty w ludziach i zniszczenia tej kopalni - dodał.
Wybuchu w kopalni Grosvenor w Moranbah jest piątym wypadkiem w australijskim górnictwie w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Inspektorzy bezpieczeństwa zostali wysłani się do kopalni zaraz po wypadku. Dochodzenie w sprawie podejrzenia wybuchu gazu jest traktowane „bardzo poważnie”.
Istnieje kilka potencjalnych źródeł zapłonu w podziemnych kopalniach węgla, w tym zapłon cierny - ostrze kombajnu ścianowego uderza w piaskowiec, strop lub części stropnicy obudowy ścianowej, czy iskrzenie urządzeń elektrycznych. Jednak większość urządzeń stosowanych w podziemnych kopalniach węgla jest dobrze przed tym chroniona.
Na temat wypadku i jego skutków wypowiedziało się wielu australijskich polityków.
- Kopalnie mają obowiązek dbać o to, aby ich pracownicy dotarli do pracy i bezpiecznie wrócili do domu, a tu się to nie stało- powiedziała premier Queensland Annastacia Palaszczuk.
Zapowiedział też, że podejmie wszelkie kroki w celu ochrony zdrowia pracowników Queensland i traktuje to niezwykle poważnie i że przeprowadzi niezależne dochodzenie w sprawie incydentu w Moranbah.
Przedstawiciele związków zawodowych twierdzą, że kopalnia miała problemy z metanem i były już zaobserwowane przypadki przekroczenia zawartości metanu w atmosferze wyrobiska kopalni.
W Grosvenor produkuje się rocznie ok. 7 mln t węgla, z czego 5 mln t to węgiel koksowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.