Kopalnie Polskiej Grupy Górniczej wspierają działania służb sanitarnych w walce z koronawirusem. Kopalnia ROW oddelegowała swoich pracowników do pracy w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rybniku z zadaniem bieżącej obsługi górników izolowanych na kwarantannach - poinformowały w środę, 6 maja, służby prasowe spółki. Ponadto do dyspozycji stacji przekazano także laptopy i dodatkowe aparaty telefoniczne. Wkrótce uruchomiona zostanie także dodatkowa infolinia dla pracowników PGG.
Decyzja o kadrowym i technicznym wzmocnieniu rybnickiej stacji zapadła po wideokonferencji wojewody śląskiego z prezesem PGG i szefami służb sanitarno-epidemiologicznych.
Zadaniem osób oddelegowanych jako wsparcie kadrowe do rybnickiej stacji sanitarno-epidemiologicznej jest telefoniczna obsługa pracowników kopalni, którzy zostali skierowani na kwarantanny i oczekują wiadomości o wyniku testu na obecność koronawirusa. Jeśli jest on dodatni, informacja zostanie przekazana szybciej niż dotąd, wraz z dokładnymi instrukcjami postępowania również w stosunku do domowników przebywających na kwarantannie.
Do dyspozycji pracownic w stacji sanepidu kopalnia przekazała laptopy i dodatkowe aparaty telefoniczne, a wkrótce Zakład Informatyki i Telekomunikacji PGG uruchomić ma nową infolinię dla pracowników spółki. Przy telefonach dyżurować będą lekarze stażyści Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku Orzepowicach, którzy udzielą informacji i porad medycznych.
Dzięki skierowaniu do pracy specjalnych tzw. wymazobusów w Jankowicach praktycznie już uporano się z problemem ogromnej ilości osób objętych koniecznością przeprowadzenia testów.
- Notujemy w tym zakresie wyraźny progres, do tej pory udało się pobrać wymazy od 676 pracowników kopalni Jankowice – informuje Dariusz Szlachta, dyrektor ds. pracowniczych ruchu Chwałowice i ruchu Jankowice kopalni ROW.
Dodaje, że nieco ponad 100 pracowników w środę uzyskało już formalną decyzję sanepidu o zakończeniu kwarantanny.
Ilość ekip zorganizowanych przez PGG do mobilnego pobierania wymazów zwiększyła się z czterech do pięciu. W Jankowicach pracują w tej chwili trzy tzw. wymazobusy, a od czwartku dwa kolejne skierowane zostaną do katowickiej kopalni Murcki-Staszic.
Przypomnijmy, że ze względu na sytuację epidemiologiczną w kopalniach Jankowice, Murcki-Staszic oraz Sośnica do niedzieli, 10 maja, PGG postanowiła wstrzymać produkcję. Zakłady w Rybniku i Katowicach pracują w ograniczonym trybie od 27 kwietnia. We wtorek, 5 maja, dołączyła do nich kopalnia w Gliwicach.
- Wydobycie zostało całkowicie zatrzymane, podobnie jak wszelkie roboty przygotowawcze i zbrojeniowe. Pracują służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo przeciwpożarowe, wentylację i odwadnianie – mówi dyrektor kopalni Sośnica Mieczysław Wojtyński.
W związku ze wzrostem liczby pracowników zainfekowanych i na kwarantannach we wszystkich kopalniach PGG znacznie zintensyfikowano procedury zapobiegawcze przed zakażeniem. Systematycznie odbywa się dezynfekcja miejsc szczególnie niebezpiecznych z epidemiologicznego punktu widzenia: łaźni, lampowni, cechowni, urządzeń transportu w szybach i pod ziemią, pomostów i ciągów komunikacyjnych na powierzchni. Codziennie przed wejściem do kopalń odbywa się pomiar temperatury pracowników oraz dezynfekcja dłoni. Obowiązuje noszenie masek ochronnych. W każdym oddziale PGG działa sztab kryzysowy, który koordynuje na miejscu działania zapewniające pracownikom bezpieczeństwo epidemiologiczne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Uporano się, bo cała rodzina zarażona, a badanie robi się tylko jednej osobie
Żeby wszystko było tak piękne jak piszecie...ba nawet w 70%!