- Przez 16 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej zrealizowano z dofinansowaniem funduszy europejskich ponad 255,5 tys. inwestycji - poinformowała w piątek PAP minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Dodała, że członkostwo w Unii oraz możliwości, jakie stwarzają unijne fundusze, to nie tylko wybudowane lub odnowione drogi, szkoły, oczyszczalnie ścieków, unowocześnione gospodarstwa i firmy, nowe miejsca pracy czy przeszkoleni pracownicy, to także np. możliwość wpływania naszego kraju na decyzje międzynarodowe.
Zdaniem szefowej MFiPR wejście do Unii Europejskiej z punktu widzenia ostatnich kilkunastu lat było ogromnym sukcesem. Ma nadzieję, że kolejnych szesnaście lat będzie równie udanych: i dla Polski, i dla Europy.
O północy, 1 maja 2004 roku Polska weszła w skład Unii Europejskiej. Do Wspólnoty dołączyły także Czechy, Słowacja, Węgry, Litwa, Łotwa, Estonia, Słowenia, Cypr i Malta.
Minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak przypomniała, że obecnie negocjowany jest kolejny budżet unijny.
- Ale z obecnego pozostało nam do wykorzystania jeszcze ok. 30-40 mld zł. Dziś, aby wzmocnić działanie rządowej tarczy antykryzysowej, przeznaczamy te pieniądze na walkę z koronawirusem i łagodzenie jego skutków. Ale też na inwestycje, pozwalające przetrwać wielu firmom pandemiczne tsunami i podźwignąć się gospodarce po przejściu tej wyniszczającej fali. Komisja Europejska pomaga nam i innym państwom członkowskim w tej batalii, zmieniając przepisy i łagodząc procedury. Działając solidarnie szybciej wyjdziemy na prostą - podkreśliła.
Jak mówiła, "16 lat w UE to ponad 255,5 tys. inwestycji w zrównoważony i wszechstronny rozwój naszego kraju, które zrealizowaliśmy z dofinansowaniem funduszy europejskich. Łączna ich kwota przekroczyła już 625 mld zł".
Dodała, że realizacja programów współfinansowanych ze środków unijnych wpływa także na sposób prowadzenia polityki rozwoju.
- Wiąże się z rozpowszechnianiem zasady partnerstwa, dialogu między administracją centralną a samorządami, przedstawicielami instytucji zrzeszających pracodawców, związkami zawodowymi i organizacjami pozarządowymi. Dzięki temu rośnie znaczenie społeczeństwa obywatelskiego - tłumaczyła.
Jej zdaniem efekty te są trudno mierzalne, "ale z pewnością trzeba je brać pod uwagę przy ocenie naszego uczestnictwa we Wspólnocie".
- Liczby mówią same za siebie - wpłacając do budżetu wspólnotowego ponad 58,5 mld euro i otrzymując z niego prawie 181,5 mld euro, od maja 2004 r. jesteśmy niemal 123 mld euro +do przodu+ - dodała.
Według minister 16 lat Polski w UE, to także możliwość wpływania naszego kraju na decyzje międzynarodowe, z sukcesem inwestowane fundusze europejskie, poziom rozwoju naszego kraju zbliża się do bogatszych państw Wspólnoty.
- Członkostwo w Unii Europejskiej oraz możliwości, jakie stwarzają nam unijne fundusze, to nie tylko wybudowane lub odnowione drogi, szkoły, oczyszczalnie ścieków, unowocześnione gospodarstwa i firmy, nowe miejsca pracy czy przeszkoleni pracownicy. Realizacja programów współfinansowanych ze środków unijnych wpływa także na sposób prowadzenia polityki rozwoju. Wiąże się z rozpowszechnianiem zasady partnerstwa, dialogu między administracją centralną a samorządami, przedstawicielami instytucji zrzeszających pracodawców, związkami zawodowymi i organizacjami pozarządowymi. Dzięki temu rośnie znaczenie społeczeństwa obywatelskiego. Efekty te są trudno mierzalne, ale z pewnością trzeba je brać pod uwagę przy ocenie naszego uczestnictwa we Wspólnocie - tłumaczy minister.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Trafiony komentarz... niestety to prawda. Już niedługo prąd tylko z farm wiatrowych z Niemiec, przesyłane niemieckim vatenfalem... będziemy robic u helmuta za 500 euro do końca życia... A te Wałęsy buźki i tuski bienkowskie to jedyni beneficjenci „nocnej zmiany”. Gdyby wybory mogły coś zmienić to już dawno by ich zakazano. Można było przed Laty zrobić z polski kraj magazynowy i tranzytowy... tysiące firm dzierżawiące magazyny na terytorium polski... Polacy byli by teraz ustawieni. Ale po co, skoro można wszystko sprzedać za bezcen a teraz żebrać o robotę w magazynie czy strefie u helmuta. Kasa, kasa, kasa....
Może policzyć ile dzięki unii straciliśmy?Ile zamknięto stoczni, zakładów chemicznych,kopalń,hut!Jak dyrektywami zabrania się polskim rybakom łowić dorsza- a wolno niemieckim i duńskim trałowcom grabić wszystko na paszę.Ile jałmużny dostają polscy rolnicy w dopłatach 20-30% tego co na zachodzie?Ile zysków z zachodnich sklepów,koncernów,zostaje w Polsce?1-2%.Jakiej jakości towary są sprzedawane Polakom?Szajs którego zza Odrą nikt nie kupi,a dodatkowo 30%droższy Z Polski Unia pod sterami Niemiec i Francji zrobiła sobie kolonię,z której można doić ile się da Z Polaków zrobiono Murzynów Europy Mamy wszystko robić co nakazuje Bruksela i siedzieć cicho, bo będziemy karani za brak posłuszeństwa jak dzieci Unię socjalistycznych republik Europy będą chwalić ci, którzy wiedzą jak doić z funduszy, politycy, którzy za euro zrobią wszystko-nawet zmienią swoje poglądy, będą chwalić to- co przez całe życie krytykowali.